Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Znów uchylono wyrok mordercy. Polityka ważniejsza niż sprawiedliwość - PRZYPOMINAMY SKANDALE

We wtorek Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił karę dożywotniego pozbawienia wolności dla mordercy żony i dwóch córek Serhieja T. Powodem było to, iż decyzję w tej sprawie podjął sędzia nieuznawany przez obecną władzę, "neo-sędzia". To nie pierwszy raz, gdy przestępcy unikają kary ze względu na polityczne gry rządzących.

W listopadzie 2023 roku, po kłótni z żoną Serhij T. udusił kobietę i dwie młode córki. Jego proces odbywał się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Mężczyzna usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawiedliwości nie stała się zadość. Decyzja sądu została uchylona w drugiej instancji. Powód? Dożywocie zasądził sędzia powołany przez Krajową Radę Sądownictwa po 2017 roku. 

To niejedyny taki przypadek w ostatnim czasie. Wyroki sędziów nieuznawanych przez obecną władzę są uchylane coraz częściej. Przypominamy trzy najbardziej bulwersujące takie przypadki.

Prawie zabił niemowlę

Pod nieobecność partnerki Patryk N. znęcał się nad jej ośmiomiesięcznym dzieckiem. Jego przemoc eskalowała w maju 2022 roku. Wówczas 23-letni mężczyzna rzucił niemowlęciem o podłogę. W wyniku uderzenia dziecko doznało krwiaka mózgu, a jego ręce i nogi zostały połamane. Mężczyzna został oskarżony o usiłowanie zabójstwa.

W grudniu 2023 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał go na osiem lat więzienia i obowiązek zapłaty 80 tys. zł zadośćuczynienia, ale nie za usiłowanie zabójstwa, a spowodowanie u dziecka poważnych obrażeń. Mężczyzna został również skazany za znęcanie się fizyczne nad dzieckiem. W czerwcu 2024 roku sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Prokuratura chciała surowszej kary - 25 lat więzienia. Obrona wniosła o uniewinnienie od części zarzutów. Obie apelacje sąd uznał za bezzasadne.

Obrońca wniósł o kasację do Sądu Najwyższego i... wyrok został uchylony. Uznano, że skład orzekający w apelacji był niewłaściwie obsadzony z powodu udziału w nim dwóch "neo-sędziów".

Przekręty na grube miliony

Druga historia dotyczy jednak zorganizowanej grupy przestępczej. Dziewięć osób, stosując mechanizm "karuzeli vatowskiej" - według śledczych - doprowadziło do uszczuplenia podatku VAT na kwotę ponad 23 mln złotych. Jak donosiło Radio Wnet, prokuratura przedstawiła im m.in. zarzuty dotyczące oszustw, prania brudnych pieniędzy i fałszowania faktur. 

Szef szajki usłyszał przed Sądem Okręgowym w Olsztynie karę 7 lat więzienia. Zobowiązany został do zapłaty grzywny w wysokości 900 tys. zł i równowartości osiągniętej korzyści - 16 mln zł. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Ten nieznacznie zmienił wyrok, zachowując istotę orzeczonej kary.

W 2024 roku obrona dwóch z dziewięciu oskarżonych wniosła o kasację do Sądu Najwyższego. Ten... uchylił wyrok wobec wszystkich, ponieważ w apelacji zasiadał "neo-sędzia". 

"Krwawy Tulipan"

Najbardziej bulwersująca sprawa pochodzi jednak z stycznia br. Chodzi o seryjnego mordercę Mariusza G. Mężczyzna na przestrzeni trzech lat zabił trzy kochanki po to, by przejąć ich majątki. Krewnym ofiar wmawiał, że wyjechały za granicę. Ich ciała zakopywał w lesie. Został przez media okrzyknięty "Krwawym Tulipanem".

Mariusz G. został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności. Sąd Okręgowy w Koszalinie pozbawił Mariusza G. praw publicznych na okres 10 lat oraz orzekł obowiązek naprawienia szkód (prawie 0,5 mln zł) i zadośćuczynienia spadkobiercom ofiar (1,7 mln zł). Wyrok został jednak uchylony przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie. 

Powodem decyzji był fakt, iż wyrok pierwszej instancji wydała sędzia nieuznawana przez obecne władze.

Źródło: niezalezna.pl