Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wysocka-Schnepf, Ejchart i Bodnar dyskutowali o "brunatnej fali". Wyprowadzono atak na Kościół [WIDEO]

Podczas niedzielnego panelu w ramach Igrzysk Wolności, Maria Ejchart, wiceminister sprawiedliwości, atakowała Kościół, twierdząc, że "jest wśród organizacji, które odpowiedziały na popyt na radykalizm". Snuła także uwagi dotyczące wolności słowa i jej niemieszczenia się w ramach Kodeksu karnego.

W niedzielę, ostatniego dnia organizowanych przez fundację Liberté! "Igrzysk wolności", odbył się panel dyskusyjny "Jak zatrzymać brunatną falę w Polsce?", a szczególną uwagę przykuł dobór gości oraz moderatora. Dyskusję wiceminister sprawiedliwości Marii Ejchart, byłego ministra - Adama Bodnara i dziennikarza "Gazety Wyborczej" Romana Imielskiego moderowała czołowa "twarz" nielegalnie przejętej TVP - Dorota Wysocka-Schnepf.

Szerokim echem odbiły się wypowiedzi Ejchart, która uderzyła w Kościół katolicki, a także zaproponowała sposoby walki z wolnością słowa.

- Kościół jest wśród tych partii, organizacji, które odpowiedziały na ten popyt na radykalizm. Kościół katolicki polski również tam jest - stwierdziła wiceminister sprawiedliwości.

"Obrońcy praw człowieka"

- Tym, co się wymyka prawu karnemu, a jest radykalizacją, tym, co słusznie dla nas, obrońców praw człowieka, mieści się w wolności słowa, a jednak narusza standardy, to jest to, co widzimy w całej Europie, bo to nie jest tylko problem Polski. Nie chcę mówić o tym, że to przyzwolenie PiS, to problem znacznie szerszy, znacznie głębszy i znacznie bardziej wielopoziomowy - mówiła w innym fragmencie Ejchart.

Warto zwrócić uwagę na to, że jednocześnie w weekend Donald Tusk optował za wypowiedzeniem Europejskiej Karty Praw Człowieka w wywiadzie dla "Timesa".

Straszenie prawicą za państwowe pieniądze

Co ciekawe, impreza została - jak informują organizatorzy - dofinansowana przez Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach dwóch funduszy promocji kultury - w ramach programu "Promocja czytelnictwa" oraz programu "Muzyka" realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca. Co ma to wspólnego z tańcem lub czytelnictwem? Pozostaje zagadką.

 

Źródło: niezalezna.pl