W MON mamy przeświadczenie, że myśl technologiczna i wynalazki wpływają na rozwój całego kraju. Jesteśmy jednym z nielicznych krajów NATO, który wydaje rokrocznie 2 proc. PKB na cele obronne. Mamy stabilny plan dojścia do poziomu 2,5 proc. Ma to znamienny wpływ na poziom wydatków przeznaczonych na prace badawcze i rozwojowe – stwierdził wiceminister resortu Tomasz Zdzikot na konferencji \"Nauka dla Pokoju i Bezpieczeństwa\".
Sekretarz stanu w MON wziął udział w sesji inauguracyjnej konferencji NATO-wskiego programu Science for Peace and Security (SPS), któremu przewodzi zastępca sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego ds. nowych wyzwań bezpieczeństwa dr Antonio Missiroli, obecny w Warszawie. Konferencja odbyła się po raz pierwszy w Polsce, w Akademii Sztuki Wojennej i wzięli w niej udział ok. 250 przedstawicieli takich krajów, jak: Gruzja, Maroko, Macedonia, Litwa, Bułgaria, Turcja, Rumunia, Czechy, Dania, Szwajcaria, Egipt, Francja, Albania, Portugalia, Mołdawia, Katar, Izrael, Białoruś, Katar, Ukraina, Niemcy, Belgia, Włochy, Finlandia, Estonia, Węgry, USA, Irak i Irlandia.
Zdaniem wiceministra Zdzikota, konferencja SPS ma duże znaczenie dla rozwoju technologii i nauki zarówno dla programów wojskowych, jak i cywilnych.
Szereg wynalazków, znaczna ich część nie powstała „samoczynnie”, czy gdzieś w garażu samotnego przedsiębiorcy. Powstała dzięki aktywności, przedsiębiorczości, inspiracji i funduszom państwowym i publicznym. Oczywiście np. Internet, GPS to wynalazki wojskowe, ale ekran dotykowy, kamera cyfrowa to wszystko wynalazki złożone w jedną całość i projekty, które powstały dzięki zaangażowaniu funduszy i agencji rządowych i w szczególności wojskowych
— powiedział wiceszef MON.
Przypomniał, że zgodnie z polskim ustawodawstwem – tzw. kotwica budżetowa dla prac naukowych i badawczych w resorcie ON zakłada, że minister obrony narodowej musi przeznaczać 2,5 procent budżetu resortu na prace badawcze i rozwojowe.
To stosunkowo duże środki. W przyszłym roku będzie to ponad miliard sto milionów złotych, czyli przeszło 250 mln euro
— dodał.
Do tej pory w programie SPS udział brało pięć polskich podmiotów, w tym Wojskowa Akademia Techniczna. Konferencja w Warszawie to zdaniem wiceszefa MON szansa na zbudowanie kolejnych konsorcjów i zgłaszanie kolejnych inicjatyw.
Wśród dziewięciu priorytetów SPS jest kilka, w których polscy naukowcy z pięciu uczelni wyższych nadzorowanych przez MON i z dziewięciu instytutów badawczych sprawiają, że jesteśmy światowym liderem - z cała pewnością cyberbezpieczeństwo, technologie optyczne, drony i inne
— wskazał Tomasz Zdzikot.
Projekty SPS, w których uczestniczy Polska to m .in. wykrywanie śladów materiałów wybuchowych w ściekach, monitorowanie zatopionej w Bałtyku amunicji, a także badania motywacji, jakimi kierują się terroryści.