Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Wigilia miejska bez księdza i dzielenia się opłatkiem. W sieci zawrzało!

Tegoroczna wigilia miejska w Ostrołęce przebiegła zupełnie inaczej niż te w latach poprzednich. Były prezydent Janusz Kotowski z Prawa i Sprawiedliwości dbał o to, by nie zabrakło tradycyjnego dzielenia się opłatkiem, była też modlitwa sprawowana przez kapłana. W tym roku wybory wygrał liberalny Łukasz Kulik, księży na wigilii miejskiej nie było. Opłatek przygotowano, ale praktycznie nikt nim się nie dzielił. Było za to dużo jedzenia.

Przemawia prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik
Przemawia prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik
fot. eostroleka.pl

Tradycje wigilijne w naszym kraju znane są każdemu. Dzielimy się opłatkiem, składamy sobie życzenia, śpiewamy kolędy. Głównym punktem świąt, choć oczywiście wiele osób czeka na prezenty, jest tak naprawdę przyjście na świat Jezusa Chrystusa. Dla katolików to wyjątkowo szczęśliwy czas. Wielu lokalnych polityków wychodzi do mieszkańców, organizując miejskie spotkania wigilijne. Tak jest też w Ostrołęce na Mazowszu.

W tym roku wigilia miejska przypadła niedługo po zmianie prezydenta miasta. Konserwatywnego Janusza Kotowskiego z Prawa i Sprawiedliwości zastąpił młody liberał - Łukasz Kulik. I zmieniło się wszystko - także wigilijne zwyczaje. Tegoroczne spotkanie przedświąteczne z mieszkańcami Ostrołęki odbyło się bez udziału duchownych, bez modlitwy i bez dzielenia się opłatkiem, choć - jak pisze lokalny portal internetowy - ten podobno był przygotowany.

Przygotowani byli także lokalni politycy - oczywiście do przemów. Prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik i wiceprezydent Maciej Kleczkowski składali życzenia mieszkańcom, lecz... nie użyli słów "Boże Narodzenie". Wyłamał się przewodniczący rady miasta Wojciech Zarzycki, który przypomniał, co jest istotą tych świąt.

Bardzo się cieszę, że pomimo niesprzyjającej pogody tak licznie przybyliście tutaj. Chciałem państwu złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, wesołych, pogodnych świąt. Świąt najpiękniejszych w Polsce, bo związanych z narodzinami Jezusa Chrystusa. Życzę Wam, żebyście te święta spędzili z najbliższymi, w gronie rodzinnym, a w nowym roku obfitości i błogosławieństwa nowo narodzonego Jezusa Chrystusa.

- powiedział Zarzycki.

Taka formuła miejskiej wigilii wzbudziła dużo komentarzy. Jedni mówią, że to profanacja świąt Bożego Narodzenia, ukierunkowanych właśnie na przyjście na świat Jezusa. Inni twierdzą, iż nie można nikomu narzucać sposobu świętowania i dobrze się stało, że na spotkaniu nie było duchownych. Tradycją staje się też, że nie było większości radnych opozycji, w tym przypadku Prawa i Sprawiedliwości... Tylko czy naprawdę o to chodzi w dniach 24-26 grudnia? Być może ten magiczny czas będzie czasem refleksji, także dla lokalnych włodarzy.

 



Źródło: eostroleka.pl, moja-ostroleka.pl, niezalezna.pl

#Łukasz Kulik #Ostrołęka #wigilia miejska

redakcja