Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wielgomas zabrał głos w sprawie działki w Zabłotni. "Preferowałbym zamianę"

Piotr Wielgomas, właściciel działki w Zabłotni, która od kilku dni jest na ustach mediów i polityków w całym kraju, stwierdził, że "byłby skłonny do zamiany działki" i podkreślił, że "nie spekuluje gruntami".

Na finale rządów Zjednoczonej Prawicy doszło do sprzedaży kluczowej dla realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego działki o powierzchni 160 hektarów w Zabłotni (woj. mazowieckie). Prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członków partii odpowiedzialnych ówcześnie za resort rolnictwa - Roberta Telusa i Rafała Romanowskiego. Politycy PiS ruszyli na kontrole poselskie ujawniając, że w kolejnych miesiącach dochodziło do zaniechań.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa początkowo twierdził, że nie ma możliwości odkupu działki w Zabłotni, jednak ujawnione przez polityków PiS dokumenty wskazują, że taka możliwość istnieje w umowie - i to aż w ośmiu przypadkach. W środę KOWR zadeklarował, że „może skorzystać z zapisanego prawa odkupu do grudnia 2028 roku”.

Wielgomas: Preferowałbym zamianę

W piątkowym wydaniu „Pulsu Biznesu” nabywca działki, Piotr Wielgomas podkreślił, że ziemia nie jest dla niego „towarem do spekulacji, tylko narzędziem do pracy”, ponieważ pochodzi z rodziny, która zajmuje się rolnictwem od pokoleń.

„Próbowałem kupić tę ziemię pod uprawę kukurydzy od 2018 r., bo znajduje się około 10 km w linii prostej od naszego zakładu produkcji. Naszej rodzinie zależało na posiadaniu aktu własności, a nie dzierżawy, bo planowaliśmy długofalowe inwestycje w rozwijanie upraw”

– zapewnił w rozmowie z „PB”.

Wiceprezes Dawtony zadeklarował chęć pełnej współpracy z KOWR.

„Chcemy rozmawiać i na pewno znajdziemy rozwiązanie” – powiedział.

Preferowanym rozwiązaniem, które zaproponował, byłaby „zamiana działki w Zabłotni na grunt rolny o podobnej bonitacji (jakości) i przeznaczeniu”, który znajdowałby się równocześnie w pobliżu zakładów produkcyjnych Dawtony.

Wielgomas powiedział, że innym rozwiązaniem, w ramach którego właścicielem gruntu w Zabłotni ponownie mógłby stać się KOWR, byłoby odkupienie go.

„(Wielgomas) przekonuje, że jeśli KOWR zechce odkupić grunt, będzie to możliwe już w przyszłym roku. Niezbędne jednak jest podjęcie kilku decyzji administracyjnych. Chodzi o przyjęcie przez rząd strategii dotyczącej rozwoju biznesu w otoczeniu CPK (…). Dokument otworzy drogę do przyjęcia przez gminy planów ogólnych, co z kolei pozwoli zmienić przeznaczenie gruntów”

– pisze „Puls Biznesu”.

Właściciel działki zapewnił, że w takim scenariuszu KOWR miałby prawo odkupu gruntu za kwotę z dnia nabycia.

"Najkorzystniejsza - odsprzedaż całej działki"

Filip Czernicki, obecny prezes spółki CPK, w piątek rano w rozmowie z RMF FM, stwierdził, że uznano, iż "najlepiej będzie, jeśli KOWR polubownie dogada się z właścicielem działki".

Dodał, że w tej sprawie spotkał się już z kierownictwem KOWR, a planowane jest także spotkanie KOWR-Wielgomas.

"Najkorzystniejszym wariantem jest odsprzedaż całej działki" - stwierdził Czernicki.

Źródło: niezalezna.pl, PAP, Puls Biznesu, RMF FM