GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Uzasadnienie decyzji Izby Dyscyplinarnej SN wobec sędziego Juszczyszyna. Argumentów nie brakuje!

Doniosłość naruszenia, wyjątkowo zły przykład dla innych sędziów, podważanie kompetecji głowy państwa, bezprawność zgłoszonego żądania oraz groźba chaosu w przypadku zaakceptowania praktyki wchodzenia przez każdego sędziego w prerogatywy Prezydenta - uzasadnia Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zawieszenie sędziego Pawła Juszczyszyna. Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych ujawnił dziś całość uzasadnienia uchwały w tej sprawie.

Paweł Juszczyszyn / Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Przypomnijmy, że w grudniu ub.r. w I instancji Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła zarządzenie Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego, który zawiesił sędziego Pawła Juszczyszyna poprzez zarządzenie. Uznano wtedy, że sędzia przekroczył swoje uprawnienia, ale może wrócić do orzekania.

Niedługo później rzecznik dyscyplinarny sędziów wystosował w tej sprawie zażalenie. 4 lutego br. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w II instancji rozpatrzyła ww. zażalenie, zawieszając sędziego Pawła Juszczyszyna i obniżając mu wynagrodzenie o 40 proc. na czas trwania zawieszenia.

Jak wynika z opublikowanego uzasadnienia uchwały Izby Dyscyplinarnej, II instancja zakwestionowała ocenę I instancji ws. stopnia społecznej szkodliwości działania sędziego Pawła Juszczyszyna dla wymiaru sprawiedliwości.

Tłumacząc swoją decyzję, sędziowie Izby Dyscyplinarnej SN przypominają, że „kompetencje prezydenta RP w zakresie powoływania sędziów nie pozostawiają wątpliwości, że jest to jedyny organ uprawiony do kreowania piastunów władzy sądowniczej w Polsce”.

"Jego uprawnienia w tym zakresie wynikają wprost z Konstytucji oraz faktu wygranych wyborów prezydenckich i stanowią emanację woli narodu, wyrażoną w formie bezpośredniej"

- czytamy dalej.

Izba Dyscyplinarna podkreśla, że „niezbędną częścią etyki zawodowej zawodu sędziowskiego jest zachowanie szacunku dla urzędu prezydenta”. „Wynika to nie tylko z faktu, że pełni on funkcję konstytucyjnej głowy państwa i uosabia majestat Rzeczypospolitej, ale także z tego, że to właśnie ten organ powołuje sędziego do jego urzędu” - argumentuje Izba Dsycyplinarna SN.

"Obserwując tok sprawy z zewnątrz trzeba zadać pytanie, jaki cel przyświecał sędziemu. W tym quasi-sporze nie widać bowiem w ogóle interesów obywatela i jego prawa do sprawnego i sprawiedliwego procesu, o którym mowa w art. 45 Konstytucji"

- napisano w konkluzji dokumentu.

Sędzia Paweł Juszczyszyn zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa. W efekcie tego został zawieszony; prokurator generalny Zbigniew Ziobro odwołał go z delegacji. Sędzia usłyszał zarzuty dyscyplinarne. Do momentu zawieszenia orzekał w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. ​​​​​​

Kompletny dokument dostępny TUTAJ.

 

 



Źródło: rzecznik.gov.pl, niezalezna.pl

#reforma sądownictwa #wymiar sprawiedliwości #sędzia Paweł Juszczyszyn #Izba dyscyplinarna sądu najwyższego

redakcja