Krakowscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, zajmującą się praniem brudnych pieniędzy. Jej członkami byli obywatele Ukrainy, którzy od kilku lat legalnie przebywali i pracowali w Polsce – poinformował dziś rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Podejrzani zakładali rachunki bankowe, na które wpływały z zagranicy pieniądze pochodzące z przestępstw.
Prym w grupie wiódł 34-latek, na którego polecenia dwaj pozostali zatrzymani zakładali w polskich placówkach finansowych rachunki, a na nie z zagranicy wpływały pieniądze pochodzące z przestępstw
– mówił Gleń.
Trzej zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu pranie pieniędzy. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Śródmieście Zachód, sąd zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt. Mężczyznom grozi do 12 lat więzienia.
Przestępczy proceder ujawnili funkcjonariusze Komisariatu Policji I w Krakowie przy wsparciu policjantów Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. W wyniku żmudnej pracy rozpracowali mechanizm działania szajki, a kilka dni temu zatrzymali trzech "biznesmenów" w wieku od 21 do 34 lat. Żaden z nich nie ma przeszłości kryminalnej.
Śledczy podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.