- Minister Adam Bodnar w ledwie 60 dni z Ministerstwa Sprawiedliwości uczynił ministerstwo bezprawia, a z prokuratury uczynił prywatny folwark koalicji 13 grudnia. Skala nadużyć prawa, łamania Konstytucji i ustaw jest tak duża, że jego prace można określić jako kronikę kryminalną, tylko w tej kronice każdy dzień jego działalności wskazuje na naruszenie prawa przez niego - powiedział w Sejmie Sebastian Kaleta, poseł Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości.
W Sejmie trwa debata dotycząca wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara.
- Minister w ledwie 60 dni z Ministerstwa Sprawiedliwości uczynił ministerstwo bezprawia, a z prokuratury uczynił prywatny folwark koalicji 13 grudnia. Skala nadużyć prawa, łamania Konstytucji i ustaw jest tak duża, że jego prace można określić jako kronikę kryminalną, tylko w tej kronice każdy dzień jego działalności wskazuje na naruszenie prawa przez niego. Pan Adam Bodnar sprzeniewierzył się ślubowaniu, które złożył. Porządek prawny w Polsce, czyli Konstytucja i ustawy przestały obowiązywać. Dzisiaj natomiast obowiązują okólniki, komunikaty, opinie, ale przede wszystkim wola polityczna
- Minister Bodnar pierwszego dnia wysłał okólnik do sędziów, by orzekali tak, jak mu się podoba. Takie praktyki były w czasach PRL-u - dodał.
Michał Woś, także były wiceszef MS, przywołał wypowiedzi Sadurskiego, Tuska i Bodnara nawiązujące do łamania praworządności.
- To uzasadnienie tego wniosku, trzeba stosować prawo, a wy tego nie chcecie robić. Doktryna Bodnara to doktryna nieistnienia - podoba mi się przepis, to go zastosuję, nie podoba mi się - nie stosuję - mówił Woś.
- Minister sprawiedliwości zapisze się w historii czarnymi zgłoskami, bo nikt w tak krótkim czasie nie doprowadził do takiego chaosu