Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tony śniętych ryb w Kanale Gliwickim. A "ekolodzy" z koalicji 13 grudnia nabrali wody w usta

Alarm na Śląsku. W gminie Rudziniec żołnierze WOT usuwają dziennie po kilkadziesiąt ton śniętych ryb. Mieszkańcy nie mogą znieść roznoszącego się fetoru. Jeszcze rok temu takie wieści nie schodziłyby z pierwszych stron mediów w całej postępowej Europie, nie mówiąc o polskich mediach i kontach mediów społecznościowych polityków liberalnych i lewicowych. Czy dzisiaj temat polskich rzek i ryb jest im równie bliski? Okazuje się, że pozostaje od wielu dni niezauważony.

Tony śniętych ryb w Kanale Gliwickim
Tony śniętych ryb w Kanale Gliwickim
Agnieszka Kołodziejczyk - Niezalezna.pl

Jak informowała niezalezna.pl sytuacja w kanałach i rzekach na Śląsku jest bardzo poważna. 

Jesteśmy przerażeni, tu nigdy tak nie było takiej tragedii. Wyciągnęliśmy już z wody ponad 70 ton martwych ryb. W wodzie martwych ryb może być nawet trzy, cztery razy tyle

– mówią wędkarze z Taciszowa.

Śląsk przydatny, ale tylko przed wyborami

Sytuacja wydaje się być zatem jeszcze poważniejsza niż rok temu. Jednak wówczas krzyczeli o tym wszyscy liberalni i lewicowi politycy. Sprawa była nośnym tematem podczas kampanii wyborczej. Ze sceny z Donaldem Tuskiem płynęły płomienne przemowy o tym, że rzeki muszą być "czyste i bezpieczne". 

Dramat na Odrze i śląskich kanałach z zapałem opisywał poseł Witold Zembaczyński. 

Woda z Odry będzie za chwile przypominać toksyczny koktail złożony z bakterii, ginących i rozkładających się ryb w kanale Gliwickim (...) Odra będzie po prostu skażona tymi bakteriamu, które powstają z rozkładu ofiar niekompetencji i nieudacznictwa całego rządu PiS

– grzmiał w swoich spotach poseł KO we wrześniu 2023 r.

Dziś Zembaczyński nie zauważa, co dzieje się w tym samym miejscu. Na swoim koncie na platformie X uznał problemy rejonu Kanału Gliwickiego za problem historyczny i przestał się nim przejmować. Woli zajmować się promowaniem "Campusu Polska Przyszłości", propagandową imprezą organizowaną przez środowiska liberalne i lewicowe. 

Zielińska zmienia zdanie ws. alg

Ówczesna posłanka z Lewicy, Urszula Zielińska, w październiku 2022 r. krzyczała z sejmowej mównicy o mataczeniu katastrofą ekologiczną na Odrze, nie dając wiary, by algi, które ją spowodowały, mogły wyrosnąć w sposób naturalny.

Dziś Zielińska nie jest szeregowym posłem, a wiceministrem klimatu. Działaczka Zielonych oprócz stanowiska zmieniła też poglądy na niektóre sprawy, bo nie ma już wątpliwości, co do pochodzenia toksycznej algi. 

 

Europa i Budka nie widzą problemu


Sprawą "zatrutych polskich rzek" interesowała się również cała Unia Europejska wspierając w oburzeniu "postępowe" siły w Polsce. Dziś poseł PO ze Śląska, Borys Budka, sprawuje mandat europosła. Jednak na jego profilu X nie znajdzie się już przejmujących wpisów w obronie polskich rzek i ryb. W przypadku konta Budki można za to przebierać w propagandowych spotach, opowiadających o PiS. 

O katastrofie ekologicznej m.in. na Kanale Gliwickim i jez. Dzierżnie Dużym słychać od wielu dni. Dziś pojawiła się w tym rejonie pani minister klimatu i środowiska, Paulina Henning-Kloska. Na razie zauważyła, że "sytuacja jest trudna". 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, X

 

#Kanał Gliwicki #śnięte ryby #Śląsk

dz