Każdy, kto zarejestrował odbiornik radiowy lub telewizyjny na Poczcie Polskiej, automatycznie zobowiązał się do regularnego wnoszenia opłaty abonamentowej. Termin jest stały, do 25. dnia każdego miesiąca.
W październiku dzień ten wypada w sobotę, dlatego zaleca się, by opłatę uregulować najpóźniej w piątek, 24 października. Niedotrzymanie terminu może skończyć się nie tylko naliczeniem zaległości, ale też egzekucją administracyjną ze strony urzędu skarbowego.
Najpierw przyjdzie wezwanie
W 2025 roku obowiązują stawki ustalone przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Wynoszą 27,30 zł miesięcznie za telewizor lub telewizor z radiem oraz 8,70 zł za sam odbiornik radiowy. Osoby, które nie opłacają abonamentu mimo obowiązku, najpierw otrzymują listowne wezwanie do zapłaty. Wysyła je Poczta Polska, która prowadzi ewidencję abonentów i pobiera opłaty. Po otrzymaniu wezwania dłużnik ma 7 dni na uregulowanie należności. Jeśli to zrobi, sprawa jest zamknięta. Jeśli nie, urząd skarbowy może wszcząć postępowanie egzekucyjne.
Egzekucja prowadzona przez fiskusa obejmuje różne formy. W pierwszej kolejności potrącana może być należność z rachunku bankowego, nadpłaty podatku, a w przypadku emerytów również z części świadczenia. Nie jest to formalne zmniejszenie emerytury przez ZUS, lecz potrącenie na podstawie tytułu wykonawczego, które obniża wypłacaną kwotę aż do momentu spłaty zadłużenia.
Kto nie musi płacić abonamentu RTV?
Z danych Poczty Polskiej wynika, że wciąż wielu seniorów płaci abonament, mimo że nie musi. Prawo przewiduje bowiem kilka grup zwolnionych z obowiązku. Są to:
- osoby, które ukończyły 75 lat,
- osoby zaliczone do I grupy inwalidzkiej,
- inwalidzi wojenni i wojskowi,
- seniorzy po 60. roku życia, jeśli ich emerytura nie przekracza 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Wystarczy złożyć w najbliższej placówce Poczty Polskiej odpowiednie oświadczenie i dokument potwierdzający prawo do zwolnienia. Zwalnia to z obowiązku płacenia abonamentu już od następnego miesiąca po zgłoszeniu.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Eksperci przypominają, że unikanie opłat nie ma sensu. Zaległości nie ulegają przedawnieniu w krótkim czasie, a ich egzekucja odbywa się automatycznie. O wiele korzystniej jest uregulować należność dobrowolnie lub – jeśli spełnia się warunki – złożyć wniosek o zwolnienie. W przeciwnym razie urząd skarbowy może potrącić pieniądze bez wcześniejszego ostrzeżenia, a dłużnik otrzyma mniejszy przelew z emerytury.