"Kolega wydał zarządzenie de facto o odsunięciu od orzekania grupy sędziów. I to nie wprost, ale manipulując przydziałem spraw" - napisała na Twitterze przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka. Opublikowała obok zdjęcie fragmentu dokumentu.
Lisak to zastępca przewodniczącego IV Wydziału Karnego Odwoławczego w Sądzie Okręgowym w Krakowie.
Od lat budzi moją troskę umysłowość i emocjonalność części stanu sędziowskiego. Kolega wydał zarządzenie de facto o odsunięciu od orzekania grupy sędziów. I to nie wprost, ale manipulując przydziałem spraw. Oj, oj.. Z tej ścieżki trudno zawrócić...
Pismo dopiero teraz ujrzało światło dzienne, ale widać na nim datę 21 maja 2024.
Od lat budzi moją troskę umysłowość i emocjonalność części stanu sędziowskiego. Kolega wydał zarządzenie de facto o odsunięciu od orzekania grupy sędziów. I to nie wprost, ale manipulując przydziałem spraw. Oj, oj.. Z tej ścieżki trudno zawrócić... @prezydentpl @AndrzejDuda… pic.twitter.com/KgUed6H6hj
— Dagmara Pawełczyk-Woicka (@DPawelczykW) June 25, 2024
Dziś na temat KRS wypowiadał się Mateusz Morawiecki. Pytany na briefingu, czy PiS będzie głosowało za senacką poprawką do nowelizacji ustawy o KRS, zgodnie z którą bierne prawo wyborcze przysługiwałoby wszystkim sędziom niezależnie, czy byli nominowani przez KRS przed zmianą przepisów w 2017 r., czy po tej zmianie Morawiecki odpowiedział, że „aby demokracja funkcjonowała, musi się charakteryzować ciągłością”.
Powołana przez nas Krajowa Rada Sądownictwa w pełni odpowiada wszystkim wymogom, które zresztą w wielu krajach Unii Europejskiej są stosowane. Naszą ustawę wzorowaliśmy na hiszpańskiej. Dlatego jeżeli są proponowane jakieś zmiany i one nie zaburzą tej ciągłości, porządku konstytucyjnego, nie będą w najmniejszym stopniu pozwalały kwestionować statusu sędziów powołanych przez pana prezydenta Andrzeja Dudę, możemy je rozważyć. Jeżeli jednak będą niszczyły system, będziemy oczywiście przeciwni
- zadeklarował Morawiecki.