Sąd Najwyższy uniewinnił w sprawie dyscyplinarnej sędziego Mirosława Topyłę od zarzutu kradzieży 50 zł. Tym samym SN zmienił wyrok sądu dyscyplinarnego I instancji, który usunął Topyłę ze stanu sędziowskiego w związku z tym zarzutem.
Marek Suski komentując ten wyrok w TV Republika, podkreślił, że „wszędzie się uznaje, że w wymiarze sprawiedliwości szczególnie sędziowie to powinni być ludzie kryształowi, nieskazitelni”.
Jak będziemy mieć uczciwych sędziów, to będziemy mieć sprawiedliwe sądy
– stwierdził.
Jak będziemy mieć takich sędziów, którzy się nawet na 50 złotych łaszczą, to wyroki będą po prostu kupowane
– podkreślił szef gabinetu politycznego premiera.
W ocenie ministra ta sytuacja to „kolejny dowód” na konieczność naprawy wymiaru sprawiedliwości poprzez reformę.
To musi być proces długotrwały, bo nie da się tego zrobić jednym cięciem
– ocenił. – Jeżeli my tego nie zrobimy, to nikt tego nie zrobi, bo poza PiS nie ma żadnej siły politycznej, która chce naprawy państwa, w tym naprawy sądownictwa – zaznaczył Marek Suski.