To, co powiedział gość Wywiadu z chuliganem, nie jest gołosłowne. Pokazał lekarską obdukcję, która stwierdza, że w wyniku „pieszczot” ochroniarzy Trzaskowskiego odniósł rozległe obrażenia - „sinofioletowo-żółtawe podbiegnięcie krwawe na łącznej pow. o wym. 9 x 4 cm” oraz „sinofioletowo-żółtawe podbiegnięcie krwawe na łącznej pow. o wym. 6 x 3 cm”.
Zanim Patryk wraz z lokatorami ze wspomnianego osiedla przyszedł na wiec kandydata, wysłali do niego list. - Wysłaliśmy do Trzaskowskiego list dotyczący sytuacji mieszkańców Osiedla Maltańskiego. On na ten list nie odpisał, więc poszliśmy zapytać go o to na jego wiec, z pokojowymi intencjami. On chce być prezydentem, jego partia Platforma Obywatelska ma większość w zarządzie miasta, czyli to oni będą decydować o dotyczących nas sprawach. Czy to jest aż tak kontrowersyjne, żeby nas pakować do radiowozu?! – pytał student w Wywiadzie z chuliganem.
Patryk Szynkowski podkreśla, że w wielu sprawach nie zgadzał się z władzą PiS, choć popierał 800 plus. Jest anarchistą, działa w lewicowej Inicjatywie Pracowniczej i w Wielkopolskim Związku Lokatorskim. Ostatnio został zwyzywany przez prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka z PO. - Jaśkowiak mówi o mnie, że ja jestem zadymiarzem. Wolę być zadymiarzem, niż być zwykłym podnóżkiem dla deweloperów.
Film pokazujący, jak ochrona Trzaskowskiego rzuca na ziemię za próbę zadania mu pytania i mocna rozmowa z Patrykiem Szynkowskim w Wywiadzie z chuliganem poniżej: