Gazeta Polska: SMOLEŃSKA ZEMSTA TUSKA Czytaj więcej!

Spurek poszła dalej niż Biedroń. Wsparła antypolską rezolucję i uzupełniła ją… donosem

Przyjęta dziś przez komisję wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego (LIBE) antypolska rezolucja cieszy nie tylko szefa partii Wiosna, eurodeputowanego Roberta Biedronia. Podobnie zachwycona jest jego była koleżanka partyjna europoseł Sylwia Spurek, która jednak czuje… niedosyt. Apeluje bowiem za „bardziej zdecydowanymi krokami”. Jak ujawnił europoseł Jacek Saryusz-Wolski, Spurek nawet napisała w tym celu list do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. „To donos” – ocenia europoseł z listy PiS.

Sylwia Spurek
Sylwia Spurek
Aleksiej Witwicki Gazeta Polska

Dziś Komisja Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w Parlamencie Europejskim (LIBE) przyjęła raport krytykujący stan praworządności w Polsce.

Sprawozdanie zostało przyjęte przy 52 głosach za i 15 przeciw. Jak wynika z dokumentów PE, wśród polskich europosłów rezolucję poparli: Magdalena Adamowicz (PO), Bartosz Arłukowicz (PO), Andrzej Halicki (PO) oraz Sylwia Spurek (Socjaliści i Demokraci). Przeciwko byli: Joachim Brudziński (PiS), Patryk Jaki (PiS) i Jadwiga Wiśniewska (PiS).

Uchwalenie tego antypolskiego dokumentu wprowadziło Roberta Biedronia w stan euforii. Polityk nawet na swój sposób tłumaczy dlaczego rzekomo powinni się z niego cieszyć również inni obywatele Polski.

Podobnie zareagowała była partyjna koleżanka Biedronia - Sylwia Spurek.

„Na komisji LIBE przyjęliśmy dziś raport, stwierdzający poważne naruszenie zasad demokracji i praw człowieka w PL. UE nie może godzić się na kompromis ws. europejskich wartości. Konieczne są bardziej zdecydowanie kroki, w tym finansowe w celu ochrony praworządności w UE”

- napisała.

Okazało się, że to nie wszystko. Bowiem, jak ujawnił europoseł Jacek Saryusz-Wolski, Sylwia Spurek napisała list do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, w przeddzień szczytu UE, w którym oskarża Polskę, jak również Węgry, Czechy, Słowację, Bułgarię i Maltę i domaga się wzmocnionych działań i mechanizmu ochrony tzw. praworządności połączonego z sankcjami budżetowymi…

„To donos” – ocenia Saryusz-Wolski.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

Magdalena Nowak