Nie zrobiono, bo informacje ukryte w archiwach służb szkodziły również urzędnikom na najwyższych szczeblach w Polsce. Dzisiaj te materiały wypływają, bo obecny rząd i tak za chwilę będzie miał pełną wiedzę. Być może wokół tego toczy się jakaś gra służb, ale bez względu na to mamy obowiązek informować o wszystkich ważnych faktach.
Materiały niemieckie winą za tragedię w Smoleńsku obarczają polsko-rosyjską szajkę. Wątpliwe, by Putin nie wiedział o takim planie. W jego stylu jest posługiwanie się różnymi kreaturami i szantażowanie ich potem wiedzą o zbrodniach. Zbliżamy się do istotnego momentu w smoleńskim śledztwie. Spodziewam się nieoczekiwanych ataków z różnych stron, również dla nas. Patrzmy na to uważnie, bo pewnie będzie trochę zaskoczeń.