Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Sędziowie z Polski jadą do Niemiec mówić o "praworządności". Nagle odkryli, że ktoś może popsuć ich narrację

Tragikomiczne standardy polsko-niemieckiego seminarium dotyczącego wymiaru sprawiedliwości. Tego nad Wisłą i za Odrą. Wezmą w nim udział tuzy "obrońców praworządności", m.in. wiceminister Dariusz Mazur i szef Iustitii Bartłomiej Przymusiński. Organizatorzy najpierw zaakceptowali zgłoszenie do wygłoszenia referatu przez sędzię, która wcześniej krytykowała szykanowanie kolegów i koleżanek powołanych po 2018 roku. Pewnie przeoczyli ten wielki błąd, ale kiedy już się zorientowali, że mogą paść słowa niezbyt pasujące do narracji - sędzi... odebrano referat!

W niemieckim Wustrau w poniedziałek ma się odbyć seminarium polsko-niemieckie dotyczące problematyki praworządności w ujęciu potrzeb oraz oczekiwań wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania organizowane przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury we współpracy z Niemiecką Akademią Sędziowską.

Polsko-niemieckie rozważania mają dotyczyć praworządności w Polsce w latach 2015-2023, a więc za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nietrudno się domyślić, jaka ma być narracja. 

Na liście prelegentów m.in. sędziowie Justyna Koska-Janusz, szef Iustitii Bartłomiej Przymusiński czy wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur. I tak, sędzia Mazur będzie opowiadał o "praworządności w Polsce po wyborach w 2023 roku", a Przymusiński wraz z niemieckim sędzią wygłosi referat pt. "„Niezawisłość sędziowska w świetle najnowszego orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu – implementacja w Niemczech i Polsce“. 

Termin zgłoszeń kandydatów do udziału w konferencji upłynął w drugiej połowie sierpnia. Zgłosiła się również sędzia Monika Smusz-Kulesza, członkini zarządu Ogólnopolskiego Zrzeszenia Sędziów Aequitas. Wcześniej wielokrotnie wprost mówiła, że sędziowie biorący udział w procedurze przed KRS po 2017 r. są poddawani szykanom. 

1 września sędzi Monice Smusz-Kuleszy powierzono przygotowanie referatu na temat „Wybór sędziów Sądu Najwyższego w Polsce”. Referat został przygotowany, o czym sędzia Smusz-Kulesza poinformowała polskich organizatorów szkolenia. Prawdopodobnie wtedy ktoś zorientował się, że ma go wygłosić sędzia należąca do grupy, której opinie mogą się nie podobać liderom "obrońców praworządności" i nie pasować do narracji narzuconej na seminarium.

Wówczas postanowiono... zabrać sędzi referat. Pretekst - "zmiany programowe".

Temat został przekazany sędziemu Sn Bohdanowi Bieńkowi. On pewnie nie zaskoczy organizatorów.

Źródło: niezalezna.pl