Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rosja ma dziś siłę dzięki polityce Niemiec. I to one hamują sankcje. "Trzeba zabrać głos. Dzisiaj! Tu i teraz"

- To polityka Niemiec przez poprzednie kilkanaście lat doprowadziła do tego, że Rosja ma dziś siłę wynikająca z monopolu na sprzedaż surowców. Trzeba potępić to, przyznać, że to była niewłaściwa polityka, bo mamy do czynienia ze strasznymi zbrodniami - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - Każdy, kto przeczyta stenogramy posiedzeń Rady Europejskiej będzie wiedział, że to Niemcy są głównym hamulcowym bardzo zdecydowanych sankcji wobec Rosji - przypomniał.

Facebook.com/MinistryofDefence.UA

"To nie głosy niemieckich biznesów, niemieckich miliarderów, którzy teraz pewnie wstrzymują was od kolejnych działań, powinny być dzisiaj głośnio słyszane w Berlinie. To głos tych niewinnych kobiet i dzieci, głos tych mordowanych powinien być usłyszany przez wszystkich Niemców i przez wszystkich polityków niemieckich"

- zaapelował w poniedziałek premier do kanclerza Niemiec Olafa Scholza.

Morawiecki zwrócił się też do byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel. "Pani kanclerz, milczy pani od początku wojny. Tymczasem to właśnie polityka Niemiec przez poprzednie kilkanaście lat doprowadziła do tego, że Rosja ma dziś siłę wynikająca z monopolu na sprzedaż surowców" - podkreślił.

"Trzeba zabrać głos. Dzisiaj! Tu i teraz" - zaapelował Morawiecki. "Potępić to, przyznać, że to była niewłaściwa polityka, bo mamy do czynienia ze strasznymi zbrodniami. Ze zbrodnią ludobójstwa w XXI wieku" - podkreślił polski premier.

Niemcy blokują sankcje

Premier Mateusz Morawiecki pytany podczas konferencji o podejście Węgier do konfliktu w Ukrainie odpowiedział, że "nie ma co zasłaniać oczu Węgrami tym, którzy nie widzą dokładnie, jaka jest sytuacja w Europie".

Ocenił, że w Europie sytuacja jest prosta, co widać na posiedzeniach Rady Europejskiej. "Każdy, kto przeczyta stenogramy będzie wiedział, że to Niemcy są głównym hamulcowym bardzo zdecydowanych sankcji" - zaznaczył szef rządu.

Nie tylko Niemcy

"Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął?, czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce?" - pytał prezydenta Francji Emmanuela Macrona premier Mateusz Morawiecki, nawiązując do wydarzeń w Buczy.

"Ze zbrodniarzami się nie negocjuje, zbrodniarzy trzeba zwalczać" - dodał. "Z Hitlerem nikt nie negocjował. Negocjowalibyście z Hitlerem, ze Stalinem, z Pol Potem" - dopytywał premier.

"Dość tej gry na zwłokę niektórych liderów europejskich, lawirowania, kręcenia. Potrzebne są jasne, zdecydowane sankcje, te sankcje nie działają. Mówię o tym głośno już od kilku dni i mam niestety rację" - apelował.

"Potrzebne są zdecydowane sankcje, takie, które złamią machinę wojenną Putina, inaczej kolejni niewinni ludzie będą umierać"

- podkreślił szef rządu.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Ukraina