Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Rosati wrzucił dziś na Twittera fotomontaż przedstawiający prezes Trybunału Konstytucyjnego Julię Przyłębską i... generała Wojciecha Jaruzelskiego. Kiedy zwracano mu uwagę, że to nieprawdziwe zdjęcie, w końcu przyznał rację i zakomunikował, że usuwa wpis. Przeprosin jednak zabrakło.
1987 roku PRL-owska Rada Państwa powołała Julię Przyłębską na sędzię. Nominację wręczał Wojciech Jaruzelski
- napisał dziś na Twitterze Rosati, dołączając... nieudolnie wykonany fotomontaż. Nieudolnie, gdyż na pierwszy rzut oka widać, że postać Julii Przyłębskiej jest wyostrzona, w dodatku wygląda ona tak samo, jak obecnie - a przecież zdjęcie miało być wykonane 33 lata temu.
Posypały się komentarze, by Rosati usunął fotomontaż, ale przez dłuższy czas pozostawał głuchy na apele.
Zaczynam mieć wątpliwości, że Rosati był TW Buyer. SB idiotów nie brało. pic.twitter.com/5ucbLWfLQA
— Roman_Paliwoda (@roman_paliwoda) August 15, 2020
W końcu jednak przyznał, że zamieścił spreparowane zdjęcie. "Usunąłem wpis" - dodał.
Zamieściłem dziś znalezione na TT zdjęcie Julii Przyłębskiej z Wojciechem Jaruzelskim. Kilka osób zwróciło mi uwagę ze to fotomontaż. Usunąłem wpis.
— Dariusz Rosati (@DariuszRosati) August 15, 2020
Rosati nie zdecydował się jednak przeprosić Julii Przyłębskiej za skandaliczną manipulację z wykorzystaniem jej wizerunku. Internauci na jego postępowaniu nie zostawili suchej nitki.
Wypadałoby powiedzieć magiczne słowo "przepraszam".
— Niezłomni (@Niezlomni_com) August 15, 2020
Do tej pory była szansa, że wrzucił to pan ze złośliwości, a teraz przyznał się pan, że się nabrał na tak oczywistego fejka, uwierzył pan, że Przyłębska w wieku 30 lat, wyglądała jak sześćdziesięciolatka.
— Dawid Miązek (@D_Miazek) August 15, 2020
Czyli właśnie pan przyznał, że jest pan tumanem.
Może najpierw sprawdzić a potem rozpowszechniać kłamstwa.
— Płotkowski Kazimierz (@Uwarzam) August 15, 2020