Prof. Krzysztof Brzechczyn postawił mocną tezę, że w Polsce musimy szybko wykorzystywać nasze szanse i gdybyśmy trzymali się umów „okrągłego stołu”, łatwo moglibyśmy później paść ofiarą Putina. Jak stwierdził, świetnie czuł to śp. Kornel Morawiecki.
- Kornel Morawiecki był świadomy, że osłabienie imperium sowieckiego nie jest trwałe. Ono jest tymczasowe, mamy okres takiej przepustki od historii, geopolitycznego zacisza i że w tym krótkim okresie liberalizacji pojawia się wiele możliwości i trzeba z nich szybko skorzystać. Stąd domagał się natychmiastowych wolnych wyborów do Sejmu czy na prezydenta
– mówił.
Jak skończyłyby się nasze aspiracje do NATO, gdybyśmy uwierzyli w koniec historii i trzymali się linii „okrągłego stołu”?
- Przypomnijmy, że pierwsza poważna deklaracja chęci przystąpienia przez Polskę do NATO pojawiła się ze strony rządu Jana Olszewskiego w roku 1991, a do NATO zostaliśmy finalnie przyjęci w roku 1999. Czyli proces wchodzenia do NATO trwał osiem lat. Wyobraźmy się, co mogłoby być z naszym członkostwem w NATO, gdyby Jaruzelski był prezydentem do 1995, gdyby umowy „okrągłego stołu” nadal obowiązywały? Gdy dodamy do 1995 lat 8, mamy rok 2003. Mogłoby nam zabraknąć czasu, bo już w sierpniu 1999 Putin został premierem Rosji.
Mocna rozmowa o Rosji, transformacji i współczesnej młodzieży, która szuka swojej drogi - poniżej. Przejmujący apel o to, by pamiętała o historii - na zakończenie rozmowy w 47 minucie: