UJAWNIAMY! Kim jest Jarosław Stróżyk? » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Protest podczas seansu "Zielonej granicy" na wrocławskim Rynku. "Stop ruskiej propagandzie" [WIDEO]

W piątkowy wieczór na wrocławskim Rynku pojawiła się liczna grupa protestujących przeciwko publicznemu seansowi "Zielonej granicy" Agnieszki Holland. "Film nie licuje z powagą miejsca publicznego. Stawia w niechlubnym świetle strażników granicznych, dlatego chcieliśmy przeciwko temu zaprotestować" - mówił jeden z organizatorów protestu. Manifestujący przybyli na Rynek z biało-czerwonymi flagami i transparentami m.in. "Murem za polskim mundurem".

Protest we Wrocławiu
Protest we Wrocławiu
screenshot - x.com/@MWszechpolska

W piątek o 22.00 na wrocławskim Rynku rozpoczął się pokaz filmu Agnieszki Holland "Zielona granica", ukazującego w złym świetle polskie służby walczące z hybrydowym zagrożeniem ze strony Białorusi i Rosji. Pokaz był elementem festiwalu filmowego "Nowe Horyzonty".

Publiczne wyświetlenie "Zielonej granicy" wywołało już przed seansem wiele kontrowersji. 

"Nalegam na szybką i skuteczną interwencję, by treści służące dezinformacji społeczeństwa nie były publicznie promowane. Nie można pozwolić na szkalowanie naszych służb mundurowych" - napisał w liście do organizatora festiwalu poseł Michał Dworczyk. W odpowiedzi usłyszał, że jest to próba "politycznej cenzury" i swoich planów organizatorzy nie zmienią.

W akcie protestu - wczoraj wieczorem na wrocławskim Rynku pojawiły się środowiska patriotyczne i narodowe. Ich przedstawiciele licznie przybyli, niosąc polskie flagi oraz transparenty - "Murem za polskim mundurem", "Chwała obrońcom polskich granic".

"Hańba!", "tylko świnie siedzą w kinie", "stop ruskiej propagandzie"

- wznoszono okrzyki skierowane w stronę widowni. 

- Film nie licuje z powagą miejsca publicznego. Stawia w niechlubnym świetle strażników granicznych, dlatego chcieliśmy przeciwko temu zaprotestować. Zwłaszcza w kontekście tego, co stało się z naszym młodym pogranicznikiem. Został zamordowany przez imigrantów

- mówił Miłosz Tamulewicz, jeden z organizatorów protestu. 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Radio Wrocław

 

dm