W siedzibie KRS trwa akcja prokuratury i policji. - Bodnarowcy zabarykadowali się w KRS i nikogo nie wpuszczają. Nawet sędziów KRS - relacjonuje obecny na miejscu poseł Sebastian Kaleta.
Choć Adam Bodnar zapewniał niedawno, że nie wyobraża sobie scenariusza, by siłowo rozwiązywać "problemy" - mówił konkretnie o KRS - to jednak dziś do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa wkroczył prokurator Piotr Myszkowiec wraz z policją.
Z korytarza wypchnięto dziennikarzy, interweniujących posłów odsyłano do... rzecznika prasowego, a następnie dokonano zniszczenia szafy pancernej z dokumentami. Co dzieje się dalej?
- Bodnarowcy zabarykadowali się w KRS i nikogo nie wpuszczają. Nawet sędziów KRS - napisał poseł Sebastian Kaleta, który przebywa w siedzibie KRS z interwencją poselską. I, jak widać, ogląda plecy funkcjonariusza policji za zamkniętymi drzwiami...
- Zarówno posłowie z interwencją jak i nawet członkowie KRS nie mogą tam wejść. W tym czasie służby dosłownie prują szafy pełne dokumentów, szafy które należą do konstytucyjnego organu państwa - dodaje poseł Dariusz Matecki.
Prokuratura Bodnara zablokowała i obstawiła policją drzwi do pomieszczeń @KRS_RP, zarówno posłowie z interwencją jak i nawet członkowie KRS nie mogą tam wejść. W tym czasie służby dosłownie prują szafy pełne dokumentów, szafy które należą do konstytucyjnego organu państwa. pic.twitter.com/Rw3lszrZxW
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) July 3, 2024
Bodnarowcy zabarykadowali się w KRS i nikogo nie wpuszczają. Nawet sędziów KRS. pic.twitter.com/9OgkP3jaow
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) July 3, 2024