PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Prok. Ostrowski odpowiada rzeczniczce Bodnara: Spłycanie tej kwestii do numerków jest niepoważne

- Zawiadomienie zostało zarejestrowane, wpłynęło formalnie do PK, ma określony numer dziennika. Ja się tym nie przejmuję, ja wszcząłem śledztwo i prowadzę czynności. Te kwestie to nie moje zmartwienie, tylko osób z Prokuratury Krajowej, które mają obowiązek nadać numer DS, co jest totalnie wtórne, gdy sprawa dotyczy zbrodni ustrojowego zamachu stanu. Spłycanie tej kwestii do numerków jest niepoważne, nieprofesjonalne, rozpaczliwe - tak wypowiedzi prok. Anny Adamiak, rzeczniczki Prokuratora Generalnego, komentuje w TV Republika prok. Michał Ostrowski.

Michał Ostrowski
Michał Ostrowski
Fot. Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

W środę prezes TK Bogdan Święczkowski poinformował, że zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski po jego zawiadomieniu wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, szefa RCL oraz niektórych sędziów i prokuratorów. Ostrowski mówił w czwartek, że przesłuchał w sprawie prezesa Trybunału Konstytucyjnego, przewodniczącą KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką i I prezes SN Małgorzatę Manowską.

Adamiak: Mamy do czynienia z prywatną korespondencją

Dzisiaj podczas konferencji prasowej, rzecznik Prokuratora Generalnego, prok. Anna Adamiak, stwierdziła, że zgodnie z ustaleniami "3 lutego pracownik TK osobiście przyjechał do siedziby Prokuratury Krajowej, a następnie złożył zamkniętą kopertę w sekretariacie zastępcy PG Michała Ostrowskiego".

"Ten fakt przekazania korespondencji został odnotowany przez sekretarkę i to jest stan naszej wiedzy potwierdzający, że wpłynęła do zastępcy PG Michała Ostrowskiego jakaś korespondencja z TK" - powiedziała prok. Adamiak podczas czwartkowego briefingu. Wskazała, że zgodnie z przepisami, "w momencie kiedy korespondencja wpłynęła do prok. Ostrowskiego, z uwagi na to, że nie posiada on kompetencji do dokonywania ewidencji i rejestracji dokumentów, powinien ten dokument przekazać bądź jednostce właściwej na zakres złożonego zawiadomienia, bądź przekazać swojemu przełożonemu".

"Można więc powiedzieć, że na chwilę obecną moment korespondencja o nieznanej nam oficjalnie treści, która wpłynęła z TK, jest prywatna korespondencją prok. Ostrowskiego"

- podkreśliła rzeczniczka PG.

Jak dodała, postępowanie można wszcząć, gdy "sprawa jest zarejestrowana i sprawie nadano sygnaturę".

"Ocena, co do ważności tej decyzji i potem wykonanych czynności, będzie można dokonać wówczas, gdy sprawa zostanie zgodnie z przewidzianymi regulacjami wewnętrznymi zarejestrowania i nadany zostanie jej bieg" - powiedziała pytana o dotychczasowe działania prok. Ostrowskiego w tej sprawie. 

Ostrowski: Rozpaczliwa próba ratowania sytuacji

Komentując wypowiedzi prok. Adamiak, prok. Michał Ostrowski w TV Republika, stwierdził, że "próbuje ona rozpaczliwie ratować sytuację numerkami wpisów do takich czy innych repertoriów".

- Zawiadomienie zostało zarejestrowane, wpłynęło formalnie do PK, ma określony numer dziennika. Ja się tym nie przejmuję, ja wszcząłem śledztwo i prowadzę czynności. Te kwestie to nie moje zmartwienie, tylko osób z Prokuratury Krajowej, które mają obowiązek nadać numer DS, co jest totalnie wtórne, gdy sprawa dotyczy zbrodni ustrojowego zamachu stanu. Spłycanie tej kwestii do numerków jest niepoważne, nieprofesjonalne, rozpaczliwe

- powiedział Ostrowski.

Dodał, że "prokurator Adamiak nie storpeduje jego pracy". Wskazał, że przesłuchał już kolejną osobę w ramach prowadzonych czynności.

- Akta śledztwa w Prokuraturze Krajowej - nadmienił.

"Nie przesłuchałem go jako kolegi"

Adamiak podczas konferencji prasowej oceniła, że "prok. Michał Ostrowski był najbliższym współpracownikiem Bogdana Święczkowskiego, gdy ten był Prokuratorem Krajowym, a także ma z nim prywatne relacje i z tego powodu podlegałby wyłączeniu na podstawie Kk i nie mógłby prowadzić śledztwa z zawiadomienia prezesa TK".

- Znam pana Bogdana Święczkowskiego i się tego nie wypieram, natomiast pan prokurator nie złożył zawiadomienia jako Prokurator Krajowy, ale jako prezes Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli chodzi o relacj zawodowe, to nie ma ich żadnych. Prokurator Adamiak jest w błędnym przekonaniu. Ponadto, przesłuchałem prezesa TK pod rygorem odpowiedzialności za fałszywe zeznania, a nie jako kolegę

- dodał Ostrowski.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Michał Ostrowski

dm