- Gala odbywa się w czasie szczególnym. Kilka dni po tym, jak Parlament Europejski przyjął projekt zmiany unijnych traktatów utrzymywany w duchu budowy europejskiego superpaństwa, w którym o wszystkim miałyby decydować przede wszystkim Niemcy oraz Francja - napisał w liście do uczestników Gali Lauru im. Maurycego Mochnackiego prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Czuję się niezmiernie zaszczycony, że mogę skierować do Państwa tych kilka słów na tę wyjątkową okoliczność jaką jest Gala Lauru im. Maurycego Mochnackiego. Odbywa się ona w czasie szczególnym. Parę dni po tym, jak Parlament Europejski przyjął głosami lewicy, w tym trzech byłych postkomunistycznych premierów naszego kraju, projekt zmiany unijnych traktatów utrzymywany w duchu budowy europejskiego superpaństwa, w którym o wszystkim miałyby decydować przede wszystkim Niemcy oraz Francja
– napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście do uczestników gali.
Jak podkreślił, "ich ewentualne wejście w życie oznaczałoby utratę przez Polskę suwerenności, a tym samym faktyczną likwidację państwa polskiego, a także supremację lewicowo-liberalnej ideologii".
Kolejną konsekwencją przyjęcia proponowanych zmian byłaby realizacja koncepcji autonomii strategicznej, czyli wypchnięcia z Europy Stanów Zjednoczonych, co skazywałoby nasz kontynent na łaskę Rosji, a to jest dla nas nie do przyjęcia. I musimy się temu wszystkiemu z całą mocą przeciwstawić
– podkreślił prezes PiS.
Dlatego bardzo się cieszę, że Laur im. Maurycego Mochnackiego przypadł panu eurodeputowanemu Jackowi Saryusz-Wolskiemu. To bardzo trafny wybór honorujący zarówno wyjątkową wiedzę pana posła na temat mechanizmu funkcjonowania Unii Europejskiej, jak i jego działalność na unijnych forach. Ponieważ nie jest moim zadaniem wyliczanie tu wszystkich zasług pana Jacka Saryusz-Wolskiego, to powiem tylko iż jak współsprawozdawca z ramienia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów raportu PE na temat zmian traktatów UE dzielnie przez rok sprzeciwiał się cenralistycznym zapędom europejskiego głównego nurtu, by w lipcu tego roku opuścić to gremium na znak protestu przeciwko łamaniu zasady konsensusu
- wskazał prezes Kaczyński.
Szanowny Panie pośle, z całego serca pragnę pogratulować Panu tego zaszczytnego wyróżnienia oraz przyłączyć się do podziękowań za wszystko co Pan przez tyle lat pięknej służby uczynił dla Rzeczypospolitej. Chciałbym również życzyć Panu, a tym samym nam wszystkim i Polsce, by Pańska walka o korzystne dla naszego kraju polityczno-ustrojowy kształt Unii Europejskiej, skończyła się sukcesem. By zwyciężyła idea Europy Ojczyzn, oraz idea Unii jako wolnego od ideologicznego zaślepienia związku równych państw. A ponieważ za kilka dni wejdziemy w czas adwentu, to pozwolę sobie złożyć Panu, Państwu, a także całej wspólnocie Gazety Polskiej wraz z rodzinami, z głębi serca płynące życzenia błogosławionych świąt Bożego Narodzenia i obfitości łask bożych w nowym roku. Niech przyniesie on naszej ojczyźnie jak najwięcej dobrego, a Ukrainie upragnione zwycięstwo. Proszę przyjąć moje najserdeczniejsze pozdrowienia
– zakończył prezes Jarosław Kaczyński.