- Podważanie lokalizacji elektrowni jądrowej jest podważaniem naszej wiarygodności jako państwa na arenie międzynarodowej, na ile poważnie traktujemy dotychczasowe uzgodnienia. Żaden przedsiębiorca, żaden poważny inwestor nie przyjdzie do Polski, jeśli tutaj nie będzie miał dostępu do stabilnego źródła energii - powiedziała podczas konferencji prasowej w Sejmie Małgorzata Golińska, posłanka PiS, wiceminister klimatu i środowiska w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie, posłowie PiS poruszyli kwestię lokalizacji elektrowni atomowej, która w ostatnich dniach nabrała niepokojącego obrotu. Politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiadali audyt i "przyjrzenie się" sprawie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, która ma powstać w gminie Choczewo (woj. pomorskie).
- Wojewoda pomorska, czyli "usta" Donalda Tuska w województwie pomorskim, szeroko skrytykowała koncepcję budowy elektrowni jądrowej w Choczewie i jasno zasugerowała, że ta lokalizacja jest błędna i elektrownia powinna powstać w Żarnowcu. To samo zrobił towarzyszący jej zastępca marszałka Mieczysława Struka, wicemarszałek województwa pomorskiego, Leszek Bonna. Nie mam żadnych wątpliwości, że gdyby doszło do zmiany tej lokalizacji, to znaczy że projektu jądrowego w Polsce nie będzie, ze wszystkimi tego konsekwencjami, i byłaby to zbrodnia na przyszłości Polski, na naszych portfelach, na naszej pozycji międzynarodowej, na bardzo wielu polach - mówił poseł PiS z Gdańska, Kacper Płażyński.
- Myślę, że Donald Tusk na tym posiedzeniu Sejmu powinien jasno posłom zebranym w Sejmie jasno powiedzieć, czy to, co powiedziała wojewoda pomorska to jego zdanie. Jeśli to nie jest jego zdanie, to pani wojewoda nie powinna od dnia jutrzejszego tym wojewodą być, a jeśli to jest jego zdanie - to niech ma odwagę to wszystkim nam powiedzieć
- Bardzo ambitny harmonogram wybudowania pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej jest zagrożony, jeżeli ktokolwiek rozważa zmianę lokalizacji. Ta lokalizacja ma wydane najważniejsze dokumenty, które wymagają wiedzy eksperckiej, badań, ale także konsultacji międzynarodowych. Te konsultacje transgraniczne zostały przeprowadzone przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i zakończyły się dla Polski sukcesem, pomimo tego, że w początkowym etapie wiele państw kwestionowało lokalizację czy wybór przez Polskę tego źródła energii
- Podważanie lokalizacji jest podważaniem naszej wiarygodności jako państwa na arenie międzynarodowej, na ile poważnie traktujemy dotychczasowe uzgodnienia. Żaden przedsiębiorca, żaden poważny inwestor nie przyjdzie do Polski, jeśli tutaj nie będzie miał dostępu do stabilnego źródła energii, gdy będzie codziennie zastanawiał się, czy ewentualne interkonektory, które będą musiały być tworzone wówczas, by korzystać z energii z innych państw, czy dane państwo będzie w dobrym humorze, by nam udzielić energii czy nie. Mówimy dzisiaj o sprawie, która jest polską racją stanu. Ta sprawa powinna być wyjęta poza nawias dyskusji politycznej
Płażyński zapowiedział na piątek rano kontrolę poselską w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.