- Donald Tusk myśli, że może sobie bezczelnie pogrywać z Polakami i zlikwidować kluczowy dla przyszłości Polski program atomowy. Jest w dodatku na tyle tchórzliwy, że nawet nie ogłosi wprost swoich zamiarów. Zamiast tego jego urzędnicy będą teraz „przenosić lokalizacje”, „konsultować”, itp. Realnym efektem będzie zatrzymanie polskiego atomu - napisała na Twitterze była premier Beata Szydło, komentując doniesienia o zmianie lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni atomowej.
W ostatnich dniach pojawia się coraz więcej doniesień o rezygnacji z budowy elektrowni atomowej w gminie Choczewo przez rząd Donalda Tuska. Taka zapowiedź padła z ust nowej wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz.
"Dziennik Bałtycki" podał wczoraj, że Rutkiewicz zapowiedziała zmianę lokalizacji, a wspierać w tym przedsięwzięciu ma ją wicemarszałek pomorski, Leszek Bonna. Powodem ma być "degradacja środowiska naturalnego".
W wydanym w środowy wieczór dementi, Pomorski Urząd Wojewódzki stwierdził, że "nieprawdą jest twierdzenie, że zapadła decyzja o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej". Dodano, że w związku z rozmowami, jakie prowadziła wojewoda "zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowane decyzji środowiskowej dla lokalizacji elektrowni w Lubiatowie", a "ostateczne decyzje" zostaną podjęte przez rząd "w stosownym czasie po dokonaniu szczegółowych analiz".
Na zamęt wokół kluczowej dla bezpieczeństwa Polski inwestycji zareagowali politycy Prawa i Sprawiedliwości.
- Tusk myśli, że może sobie bezczelnie pogrywać z Polakami i zlikwidować kluczowy dla przyszłości Polski program atomowy. Jest w dodatku na tyle tchórzliwy, że nawet nie ogłosi wprost swoich zamiarów. Zamiast tego jego urzędnicy będą teraz „przenosić lokalizacje”, „konsultować”, itp. Realnym efektem będzie zatrzymanie polskiego atomu, dokładnie w momencie, gdy wchodził już w fazę realizacji
Tusk myśli, że może sobie bezczelnie pogrywać z Polakami i zlikwidować kluczowy dla przyszłości Polski program atomowy. Jest w dodatku na tyle tchórzliwy, że nawet nie ogłosi wprost swoich zamiarów. Zamiast tego jego urzędnicy będą teraz „przenosić lokalizacje”, „konsultować”,…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) January 17, 2024
- Bicie politycznej piany, niby-afery, chaos. Kluczowe rzeczy? Niemcom i Rosji nie podoba się energetyka atomowa w Polsce i nasza niezależność. Tusk zaczyna zakopywać ten projekt - ocenił minister aktywów państwowych w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Jacek Sasin.
Bicie politycznej piany, niby-afery, chaos. Kluczowe rzeczy? Niemcom i Rosji nie podoba się energetyka atomowa w Polsce i nasza niezależność. Tusk zaczyna zakopywać ten projekt.
— Jacek Sasin (@SasinJacek) January 18, 2024
Bardzo niebezpieczny sygnał ‼️ Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz podważa dotychczasową lokalizację budowy elektrowni jądrowej⚛️na Pomorzu❗
— Piotr Müller (@PiotrMuller) January 18, 2024
To rząd premiera @MorawieckiM doprowadził do finalizacji bardzo ważnej umowy ws. jej budowy z naszymi amerykańskimi 🇺🇸 partnerami. Co… pic.twitter.com/PTPkdFplkZ
- Okazuje się budowa pierwszej elektrowni atomowej w gminie Choczewo jest zagrożona, ponieważ wojewoda pomorska poinformowała, że rozpoczęły się poszukiwania dla jej nowej lokalizacji. Ponieważ dla dotychczasowej lokalizacji wydano po 7 latach prac decyzję środowiskową (i był to najkrótszy okres z możliwych), to podjęcie takiej decyzji oznacza przesunięcie jej realizacji o taki okres i najprawdopodobniej wycofanie się z tego przedsięwzięcia amerykańskiego inwestora z tej branży czyli firmy Westinghouse, posiadającej najnowocześniejszą technologię w tym zakresie. Tak naprawdę oznaczałoby to rezygnację z energetyki jądrowej w Polsce i w sytuacji kontynuacji restrykcyjnej polityki klimatycznej przez UE, trwałe uzależnienie naszego kraju od importu energii z zagranicy (skoro mamy ograniczać polską energetykę węglową) - napisał na swoim blogu poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.
Zagrożone trzy największe polskie inwestycje, uderzające w niemieckie interesy ‼️👇https://t.co/grLyDLDB0B
— Zbigniew Kuźmiuk (@ZbigniewKuzmiuk) January 18, 2024
🆘Wstrzymanie decyzji środowiskowej dla ELEKTROWNI jądrowej w Lubiatowie na Pomorzu oraz możliwa zmiana lokalizacji to KATASTROFA dla gospodarki POLSKI❗️dla stabilności energetycznej Polski❗️, dla bezpieczeństwa❗️to też strata milionów złotych oraz poważny błąd w kontekście…
— Katarzyna Sójka (@aK_Sojka) January 18, 2024
Także posłanka Razem, Paulina Matysiak, oceniła, że Polski "nie stać na zmianę lokalizacji elektrowni jądrowej".
⚛️ Czy stać nas na zmianę lokalizacji elektrowni jądrowej?
— Paulina Matysiak 🇵🇱🇺🇦 (@PolaMatysiak) January 17, 2024
Nie.
Co zatem robić? Po prostu budować.
Potrzebujemy elektrowni jądrowych w naszym miksie energetycznym i nie mamy czasu na kolejne dyskusje. Konsensus co do potrzeby jest, przestańmy sami sobie rzucać kłody pod…
Zmiana lokalizacji elektrowni atomowej dzisiaj to zagrożenie dla całej transformacji energetycznej.
— Anna Górska / Senatorka RP, okręg kaszubski (@AnnaGorska_PL) January 17, 2024
Nie mamy już czasu! Polski projekt atomowy i tak jest opóźniony, bo ta elektrownia powinna właśnie zacząć efektywnie działać.
Przestańmy grać na czas i wierzyć w bajki, że…
Zmiana lokalizacji opóźni budowę elektrowni jądrowej. PO już raz pogrzebała na lata projekt jądrowy. Nie popełniajcie tego błędu ponownie! Polska potrzebuje niezależności i bezpieczeństwa energetycznego, a kolejne pokolenia powstrzymania zmian klimatycznych!
— Marcelina Zawisza (@mmzawisza) January 18, 2024
Sprawą zainteresowali się również najbardziej zagorzali sympatycy Platformy Obywatelskiej.
Ciekawa sprawa: nawet najbardziej zatwardziali antyPiSowcy zaczynają się powoli orientować jakie zamiary ma #KoalicjaLikwidatorów
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) January 18, 2024
🔄♦️Podajcie dalej – warto, żeby rozeszło się to jak najszerzej‼️
Niestety sprawdza się wszystko przed czym ostrzegaliśmy: BĘDĄ BLOKOWAĆ I OPÓŹNIAĆ… pic.twitter.com/YENC3ibYMC