Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Zamęt wokół lokalizacji polskiej elektrowni atomowej. Politycy PiS: Tusk zaczyna zakopywać ten projekt

- Donald Tusk myśli, że może sobie bezczelnie pogrywać z Polakami i zlikwidować kluczowy dla przyszłości Polski program atomowy. Jest w dodatku na tyle tchórzliwy, że nawet nie ogłosi wprost swoich zamiarów. Zamiast tego jego urzędnicy będą teraz „przenosić lokalizacje”, „konsultować”, itp. Realnym efektem będzie zatrzymanie polskiego atomu - napisała na Twitterze była premier Beata Szydło, komentując doniesienia o zmianie lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni atomowej.

Elektrownia atomowa
Elektrownia atomowa
pixabay.com - Markus Distelrath

W ostatnich dniach pojawia się coraz więcej doniesień o rezygnacji z budowy elektrowni atomowej w gminie Choczewo przez rząd Donalda Tuska. Taka zapowiedź padła z ust nowej wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz.

"Dziennik Bałtycki" podał wczoraj, że Rutkiewicz zapowiedziała zmianę lokalizacji, a wspierać w tym przedsięwzięciu ma ją wicemarszałek pomorski, Leszek Bonna. Powodem ma być "degradacja środowiska naturalnego".

W wydanym w środowy wieczór dementi, Pomorski Urząd Wojewódzki stwierdził, że "nieprawdą jest twierdzenie, że zapadła decyzja o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej". Dodano, że w związku z rozmowami, jakie prowadziła wojewoda "zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowane decyzji środowiskowej dla lokalizacji elektrowni w Lubiatowie", a "ostateczne decyzje" zostaną podjęte przez rząd "w stosownym czasie po dokonaniu szczegółowych analiz".

Na zamęt wokół kluczowej dla bezpieczeństwa Polski inwestycji zareagowali politycy Prawa i Sprawiedliwości.

- Tusk myśli, że może sobie bezczelnie pogrywać z Polakami i zlikwidować kluczowy dla przyszłości Polski program atomowy. Jest w dodatku na tyle tchórzliwy, że nawet nie ogłosi wprost swoich zamiarów. Zamiast tego jego urzędnicy będą teraz „przenosić lokalizacje”, „konsultować”, itp. Realnym efektem będzie zatrzymanie polskiego atomu, dokładnie w momencie, gdy wchodził już w fazę realizacji

– wskazała była premier Beata Szydło.

- Bicie politycznej piany, niby-afery, chaos. Kluczowe rzeczy? Niemcom i Rosji nie podoba się energetyka atomowa w Polsce i nasza niezależność. Tusk zaczyna zakopywać ten projekt - ocenił minister aktywów państwowych w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Jacek Sasin.

- Okazuje się budowa pierwszej elektrowni atomowej w gminie Choczewo jest zagrożona, ponieważ wojewoda pomorska poinformowała, że rozpoczęły się poszukiwania dla jej nowej lokalizacji. Ponieważ dla dotychczasowej lokalizacji wydano po 7 latach prac decyzję środowiskową (i był to najkrótszy okres z możliwych), to podjęcie takiej decyzji oznacza przesunięcie jej realizacji o taki okres i najprawdopodobniej wycofanie się z tego przedsięwzięcia amerykańskiego inwestora z tej branży czyli firmy Westinghouse, posiadającej najnowocześniejszą technologię w tym zakresie. Tak naprawdę oznaczałoby to rezygnację z energetyki jądrowej w Polsce i w sytuacji kontynuacji restrykcyjnej polityki klimatycznej przez UE, trwałe uzależnienie naszego kraju od importu energii z zagranicy (skoro mamy ograniczać polską energetykę węglową) - napisał na swoim blogu poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.

Także posłanka Razem, Paulina Matysiak, oceniła, że Polski "nie stać na zmianę lokalizacji elektrowni jądrowej". 

Sprawą zainteresowali się również najbardziej zagorzali sympatycy Platformy Obywatelskiej. 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#elektrownia atomowa #Choczewo

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

dm
Wczytuję ocenę...
Wideo