Sąd Rejonowy w Kołobrzegu, na wniosek prokuratury, zastosował tymczasowy areszt wobec podejrzanego 54-latka, mieszkańca powiatu lipskiego (woj. mazowieckie).
Senior znalazł w internecie ofertę inwestycji w kryptowaluty. Wypełnił formularz kontaktowy. Po pewnym czasie zadzwoniła do niego kobieta, a następnie mężczyzna ze wschodnim akcentem, który przedstawił się jako „Dawid Pawłowski”. Namówił 70-latka do zainstalowania aplikacji, która miała pozwolić mu na śledzenie osiąganych zysków z przekazywanych pieniędzy w ramach rzekomej inwestycji w kryptowaluty.
Senior przekazał oszustom drobne kwoty, aż w końcu zachęcony szybkim zyskiem wypłacił z banku 90 tys. zł. To zaniepokoiło pracowników placówki, którzy o wypłacie poinformowali policjantów. Funkcjonariusze obserwowali seniora do momentu, aż przekazał pieniądze 54-letniemu kurierowi. Policjanci zatrzymali go na gorącym uczynku.
54-latek usłyszał zarzut usiłowania oszustwa. Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
- Sprawa jest rozwojowa – powiedziała st. sierż. Pamela Borkowska.
Jednocześnie zaapelowała o ostrożność w szukaniu szybkiego zysku w Internecie, o nieprzekazywanie gotówki nieznajomym i nieinstalowanie aplikacji do inwestowania bez wcześniejszej weryfikacji źródła jej pochodzenia.