- Główne założenia naszego myślenia o Unii Europejskiej pokażemy na najbliższej konwencji - zapowiada w wywiadzie dla "Super Expressu" premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu dodał, że "wybory europejskie zadecydują, czy będziemy mieć w Europie faktyczną równość państw członkowskich wobec prawa, czy prawo silniejszego".
Czy wywalczymy jeszcze więcej w budżecie Unii i nowo tworzone prawo będzie nam odpowiadać, czy raczej będzie nam się rzucać kłody pod nogi i - dla przykładu - liczyć przecinki w ustawie o naszym sądownictwie, zamiast razem z Polską zwalczać raje podatkowe. Te same raje, skąd zabraliśmy już część pieniędzy i przeznaczyliśmy na kwotową waloryzację emerytur czy na 500 plus. Albo czy polscy kierowcy będą na Zachodzie dyskryminowani, czy nie. To samo dotyczy polskich konsumentów czy rolników
- powiedział Morawiecki.
Premier dodał, że "chcemy Europy czerpiącej z jej wolnościowych i chrześcijańskich źródeł, a nie Europy egoizmów najsilniejszych".
Ale oczywiście warto podkreślić, że to wybory parlamentarne zdecydują, czy program naprawy Polski będziemy mogli kontynuować. Dlatego przedstawiliśmy też w kampanii program krajowy, bo nie chcemy zmieniać życia Niemców w Niemczech, Francuzów we Francji, tylko pragniemy zmieniać na lepsze życie Polaków w Polsce
- zadeklarował.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce 26 maja. Polacy będą wybierać 52 europosłów. W całej UE wybory odbędą się w dniach 23-26 maja; Europejczycy wybiorą w sumie 705 europosłów.
Premier był pytany również o trzynastą emeryturę.
Mogę zapewnić, że 13-ta emerytura to nie jest "jednorazowy strzał". Program "Emerytura plus" będziemy kontynuować w kolejnej kadencji, jeśli wyborcy nam zaufają i przedłużą nasz mandat do rządzenia
- wyjaśnił.