Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Mazur - wiceminister w resorcie Bodnara - tłumaczy się z esbeckich emerytur. Złożył zapewnienie

Wiceminister sprawiedliwości, Dariusz Mazur, tłumaczy się z decyzji dotyczących likwidacji sekcji ds. odwołań dla byłych funkcjonariuszy służb, którym obniżono świadczenia na mocy ustawy dezubekizacyjnej. Jednocześnie zapewnia, że "zmiany nie spowodują zagrożenia przedłużania postępowań".

"Projektowane zmiany organizacyjne w pionie pracy i ubezpieczeń społecznych Sądu Okręgowego w Warszawie nie spowodują zagrożenie przedłużenia postępowań w sprawach z odwołania od decyzji zmniejszających wysokość emerytur i rent byłym funkcjonariuszom" - takie zapewnienie dał w odpowiedzi na pismo Federacji Stowarzyszeń Mundurowych RP (FSSM RP) wiceminister sprawiedliwości, Dariusz Mazur.

Reklama

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Czym jest FSSM RP? To największa organizacja broniąca interesów ludzi dawnego aparatu bezpieczeństwa. Gdy w 2017 r. wprowadzono ustawę obniżającą świadczenia funkcjonariuszom m.in. SB, FSSM nazywała ją "represyjną" i organizowała pomoc i wsparcie dla byłych funkcjonariuszy próbujących odzyskać świadczenia.

30 stycznia 2025 r. do Ministerstwa Sprawiedliwości trafił list przewodniczącego FSSM RP, Henryka Budzyńskiego, w którym wyraził obawy, dotyczące informacji "o możliwych zmianach organizacyjnych w Sądzie Okręgowym w Warszawie, które mogą negatywnie wpłynąć na tempo postępowań w XIII Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych".

To właśnie ten wydział rozpatruje odwołania od decyzji o obniżeniu świadczeń byłym funkcjonariuszom.

"Zwracamy się do pana ministra z prośbą o podjęcie, w ramach posiadanych kompetencji wynikających z nadzoru zewnętrznego, możliwych działań, które zapobiegną  zmianom negatywnie rzutującym na tempo rozpoznawanych spraw"

- napisał Budzyński.

Mazur się tłumaczy

Na list Budzyńskiego odpowiedział wiceminister sprawiedliwości, Dariusz Mazur. 

Obszernie tłumaczył się on z dokonywanych zmian, twierdząc, że "sprawy z odwołań od decyzji o obniżeniu rent i emerytur byłych funkcjonariuszy i ich rodzi pozostają w stałym zainteresowaniu Ministerstwa Sprawiedliwości", zaś wyniki pracy sekcji ds. odwołań "podlegają systematycznemu badaniu i analizie".

Mazur stwierdził, że likwidacja sekcji ds. odwołań argumentowana była "spadkiem liczby rozpoznawanych spraw" i "dążeniem do równomiernego obciążenia sędziów".

Na końcu pisma zapewnił on, że "zmiany (…) nie spowodują zagrożenia przedłużenia postępowań w sprawach z odwołania".

Źródło: niezalezna.pl
Reklama