Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Marszałek Witek o Marszu Papieskim: Musimy być głosem św. Jana Pawła II i potwierdzić jego wielką rolę

- Ta inicjatywa, w której biorą udział też Kluby "Gazety Polskiej", czyli wielki marsz, to też był mój pomysł, który, jak się okazuje, nie tylko w mojej głowie powstał, że trzeba 2 kwietnia, w rocznicę śmierci Jana Pawła II zrobić potężną manifestację. Pokazać Janowi Pawłowi II, który już nie żyje, który nie może nic powiedzieć - my musimy być jego głosem, my musimy stanąć przy Janie Pawle II, musimy potwierdzić jego wielką rolę, jaką odegrał w odzyskaniu przez Polskę niepodległości - powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, zwracając się do uczestników Forum Klubów "Gazety Polskiej" Województwa Dolnośląskiego.

Marszałek Elżbieta Witek z Klubami "Gazety Polskiej"
Andrzej Piekarski/ Gazeta Polska

Dziś, tj. 18 marca w godzinach 10:00-20:00 we Wrocławiu odbywa się Forum Klubów "Gazety Polskiej" Województwa Dolnośląskiego. Wśród gości specjalnych spotkania jest marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek, a także wielu innych znamienitych polityków.

Od 2015 roku nasz rząd, najpierw premier Beaty Szydło, teraz premiera Mateusza Morawieckiego, jest atakowany, od pierwszego dnia. Jeszcze nie zaczęliśmy dobrze rządzić, a już próbowano z nami walczyć. Dzięki takim ludziom jak Państwo, między innymi dzięki Klubom "Gazety Polskiej", waszej zdeterminowanej, odważnej postawie, wiedzieliśmy, że możemy na Państwa liczyć. Dostawaliśmy jakiejś dodatkowej siły do tego, żeby nie tylko przetrwać, ale żeby realizować wszystko to, do czego się przed państwem zobowiązaliśmy najpierw w roku 2015, a potem w roku 2019

- mówiła marszałek, zwracając się do uczestników Forum.

Elżbieta Witek mówiła również o ataku na św. Jana Pawła II.

Możemy z pewnością powiedzieć, że ta manipulacja, próba poróżnienia nas, nikomu się nie uda. Święty Jan Paweł II jest dla nas postacią wyjątkową, jest ogromnym autorytetem nie tylko dla mojego pokolenia, które go doskonale pamięta, ale także dla młodego pokolenia. To ostatnie posiedzenie Sejmu, które było wyjątkowo trudne, związane z jednej strony z aferą pedofilską, wykorzystaną dla odwrócenia uwagi i zaatakowania takiego autorytetu, jakim jest Jan Paweł II - to były trudne momenty

- dodała.

Jak dodała, "kiedy wpłynęły do Sejmu projekty tych uchwał dotyczących dobrego imienia św. Jana Pawła II, robiliśmy wszystko, żeby te uchwały połączyły się w jedno, czyli żeby z obu wziąć pewne fragmenty i z tego stworzyć jedną uchwałę".

Marszałek Witek zauważyła, że wyciągnięcie kart do głosowania przez całą PO, z wyjątkiem jednej osoby, mówi dobitnie o tym, z kim mamy do czynienia.

Pomyślałam sobie, że zbyt długo ten atak na Jana Pawła II trwa. To nie była kwestia tego posiedzenia, tych kilku dni czy kilku tygodni. Ten atak powolutku się sączył i zaczynał przyjmować postać strumyka, który mógł się rozlać w morze nienawiści i niechęci przeciwko Janowi Pawłowi II. Trzeba było coś zrobić. Czasami potrzebny jest impuls, iskra, która obudzi w ludziach przyzwoitość, obywatelską uczciwość i odrobinę cywilnej odwagi, by stanąć po stronie prawdy i dobra

- podkreśliła.

W jej ocenie, hejt na Jana Pawła II był adresowany przede wszystkim do pokolenia, które już nie pamięta polskiego papieża.

- Z Kościołem, który liczy dwa tysiące lat, wiele razy próbowano walczyć, ale Kościół to my. Wtedy tego nie zniszczono i dzisiaj też to się nie uda - mówiła Elżbieta Witek.

Ta inicjatywa, w której biorą udział też Kluby "Gazety Polskiej", czyli wielki marsz, to też był mój pomysł, który, jak się okazuje, nie tylko w mojej głowie powstał, że trzeba 2 kwietnia, w rocznicę śmierci Jana Pawła II zrobić potężną manifestację. Pokazać Janowi Pawłowi II, który już nie żyje, który nie może nic powiedzieć - my musimy być jego głosem, my musimy stanąć przy Janie Pawle II, musimy potwierdzić jego wielką rolę, jaką odegrał w odzyskaniu przez Polskę niepodległości

- powiedziała marszałek Witek.

Przyznała, że marsz w Warszawie będzie największy i cieszy się z faktu, że on się odbędzie.

- Ale słyszę również, że inne większe miasta także będą te marsze organizowały i myślę, że to jest bardzo dobra inicjatywa. Im więcej miast organizujących takie marsze, tym większe poparcie całego społeczeństwa polskiego, dla którego Jan Paweł II był autorytetem, pokazanie, że nie uda się zniszczyć tego autorytetu - mówiła Witek.

Wyraziła też nadzieję, że specjalny marsz i specjalne uroczystości odbędą się w Wadowicach.

- Ja bym chciała być w Wadowicach - mówiła marszałek.

- Jeśli będzie tam zorganizowany taki marsz, będę myślami i duchem z państwem, ale fizycznie chciałabym być w Wadowicach  

– dodała.

 

 



Źródło: niezalezna.pl,

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo