Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Lewicowy dziennikarz atakowany. Za to, że nie zdiagnozował w PiS... homofobii!

Od kilku dni w sieci trwa wzmożony atak na lewicowego publicystę związanego m.in. z takimi tytułami jak "Polityka" i "Tygodnik Powszechny". Wszystko przez jego wpis w mediach społecznościowych, w którym podaje w wątpliwość homofobię, jaką rzekomo mieliby przejawiać politycy partii rządzącej. Co takiego napisał Rafał Woś, że polała się na niego fala hejtu ze strony jego własnego środowiska?

Rafał Woś
Rafał Woś
fot. Telewizja Republika/youtube

A co jeśli cały antydemokratyzm PiSu i rzekoma "homofobia" są tylko politycznym spinem ich zatwardziałych wrogów. Bo ja dymiącej broni nie widziałem..

- napisał Rafał Woś na Twitterze. 

Jego wpis wywołał prawdziwą falę ataków, głównie ze strony bliskich lewicowemu publicyście środowisk. Niewygodny dla lewicy wpis zdążył już obśmiać m.in. ASZdziennik i "dyżurni" komentatorzy polskiej polityki, którzy zaczęli przekonywać Wosia, jak bardzo się "myli". Dziennikarz w kolejnym wpisie podziękował za dyskusję i obiecał, że weźmie argumenty przeciwników pod uwagę. Niestety, chyba już za późno - zdaje się, że publicysta szybko nie odzyska zaufania lewicowych "elit":

Reprezentujący środowisko LGBT poeta Dehnel nie omieszkał również "zauważyć" zbieżności nazwisk dziennikarza i ministra Michała Wosia. Pisarz wykorzystał ten fakt, by skrytykować - a jakże - działania rządu:

Wiecie, że mamy w Polsce ministra do spraw pomocy humanitarnej? Pewnie nie wiecie, bo się nie przepracowuje. Ale mamy. I wiecie, nad czym pracuje, jak już jednak pracuje? Żeby polskie pary jednopłciowe nie mogły swoim dzieciom dać polskiego obywatelstwa.

- zaczyna swój wpis Dehnel.

Ale najśmieszniejsze jest, że minister nazywa się Woś. No i teraz total majndbloł: jeden Woś Superktoś z PiSowskiego rządu prowadzi swoją część homofobicznej wojny ze społeczeństwem, a drugi Woś Superktoś, tak zwany dziennikarz i tak zwany analityk, stawia tezę, że nie widzi homofobii w działaniach PiSu.

 - ubolewa poeta.

Obu Wosiów zgłaszam do orderu z talarka cebuli z wielką gwiazdą z buraka.

- ironizuje.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Rafał Woś #PiS #lewica #prawica #homofobia #LGBT

redakcja