- Lewica w Sejmie nie będzie totalną opozycja - zapowiedział wicemarszałek Sejmu i lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty. Zapewnił też, że formacje tworzące w Sejmie klub Lewicy: SLD, Wiosna i Lewica Razem nie popadną w spory.
"Idzie dobry czas dla lewicy"
- ocenił Czarzasty w czwartek w radiowej Trójce.
Pytany o możliwe spory pomiędzy partiami tworzącymi klub Lewica, zapewnił, że "na lewicy jest ludzik i dystans".
"Idziemy wspólnie do przyszłości"
- dodał.
Czarzasty zdeklarował też, że Lewica w Sejmie nie będzie "totalną opozycją".
"Te rzeczy, które będą dobrze, rozsądnie zgłaszane (przez inne frakcje w Sejmie) będziemy popierali"
- obiecywał.
Zapowiedział przy tym, że klub Lewicy nie poprze zgłoszonego przez posłów PiS projektu znoszącego ograniczenie górnego limitu składek emerytalnych i rentowych, czyli tzw. trzydziestokrotność.
Zapytany o zapowiadane zjednoczenie SLD z partią Wiosna Roberta Biedronia. Zapewnił, że zjednoczenie to nie będzie polegać na "wchłonięciu" Wiosny przez Sojusz.
"To nie są takie zasady, nie ma takiego pomysłu"
- dodał.
Wyjaśniając zasady na jakich SLD ma się połączyć z Wiosną Czarzasty stwierdził, że to będzie konsolidacja, która zapewni lewicy w Polsce większe poparcie wśród wyborców niż to, które te dwie formacje uzyskałyby startując w wyborach oddzielnie.
"Chcemy się po prostu zjednoczyć"
- powiedział.
Przyznał, że po takim zjednoczeniu powstanie nowa partia, z nową nazwą, "która będzie wsparta przez ludzi kilku pokoleń". Zapewnił też, że Wiosna chce zjednoczenia tak samo jak SLD.
Czarzasty poinformował też, że zjednoczenie może dotyczyć nie tylko SLD i Wiosny, ale też innych "mniejszych partii", którym została złożona oferta przyłączenia się do nowej lewicowej formacji. Szef SLD powiedział też, że na temat przyłączenia się do tej partii rozmawia z kilkoma stowarzyszeniami i fundacjami.
"Lewica ma różne odcienie i wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy"
- powiedział.