Sześciu uzbrojonych policjantów, ubranych na czarno, w kominiarkach wyprowadza 22-latka, który pomaga sprzątać zalaną piwnicę - tak - według relacji bliskich - wyglądało zatrzymanie Sebastiana T., który miał zamieścić wpis na facebookowej
W ubiegłym tygodniu za wpis na facebookowej lokalnej grupie o "uzbrojonych szabrownikach" i ustawianym wywiadzie z mieszkańcem Lądka-Zdroju zatrzymany został 22-letni mieszkaniec miasta, Sebastian T.
Portal wp.pl opisuje kulisy tego zatrzymania.
Jedna z bliskich osób 22-latka wskazuje, że policjanci pojawili się, gdy młody mężczyzna pomagał - wraz z partnerką i bratem - w sprzątaniu zalanej przez wodę piwnicy. Jego rodzice sprzątali wówczas zalany sklep, prowadzony przez ojca 22-latka.
Partnerka Sebastiana T. poinformowała jego matkę o przyjściu grupy policjantów.
Według relacji, policjantów było 6, "byli uzbrojeni, ubrani na czarno, niektórzy w kominiarkach".
Młody mężczyzna został wyprowadzony i noc spędził na tzw. dołku.
Jak wynika z wcześniejszych ustaleń, w prokuraturze został przesłuchany w charakterze świadka, w związku z art. 172 Kk, dot. utrudniania akcji ratowniczej.
W ubiegłą środę podczas posiedzenia sztabu kryzysowego, komendant główny policji, insp. Marek Boroń mówił o przypadkach dezinformacji, "która dzieje się na portalach społecznościowej i w samej sieci".
"Jeden z takich przykładów, to na profilu Kłodzko ukazał się taka informacja, o treści której, w Lądku, Stroniu mieli grasować szabrownicy. To informacja nieprawdziwa. Tę osobę, którą już zatrzymaliśmy i wspólnie z prokuraturą będziemy ją w dniu jutrzejszym rozliczać. Będzie to art. 172 Kodeksu karnego czyli utrudnianie akcji ratowniczej [zagrożone karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat]" - powiedział Boroń.