48-latek i 37-latek, którzy byli podejrzewani o handel narkotykami, zostali zatrzymani przez policjantów z Wielunia. W mieszkaniu starszego mężczyzny znaleźli ponad 160 gramów metamfetaminy. 48-latek trafił na trzy miesiące do aresztu – poinformowała rzeczniczka prasowa wieluńskiej policji asp. sztab. Katarzyna Grela.
Policjantów poinformowano, że 48-letni mieszkaniec gminy Skomlin w pow. wieluńskim (Łódzkie) może mieć środki odurzające. Mężczyzna był poszukiwany, bo miał do odbycia karę więzienia za wcześniej popełnione przestępstwo.
"Funkcjonariusze zastali 48-latka i jego 37-letniego znajomego w domu starszego mężczyzny. Obaj zachowywali się nerwowo. Policjanci zwrócili uwagę na opakowanie po papierosach, w którym – w woreczku foliowym – był biały proszek"
Policjanci przeszukali pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze, a także samochód 48-latka. Zabezpieczyli zapakowany w różne pojemniki plastikowe biały proszek o łącznej wadze ponad 160 gramów. Niewielkie ilości białego proszku były również w aucie 37-latka.
"Wstępne badania narkotesterami potwierdziły, że były to substancje należące do grupy metamfetaminy" – poinformowała rzeczniczka.
48-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych i ich udzielenia swojemu znajomemu. 37-letni mężczyzna odpowie za posiadanie zabronionych prawem substancji. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 48-latka areszt na trzy miesiące.
Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi kara do 10 lat więzienia.