Szczeciński adwokat, przez lata aktywny działacz KOD, miał - według ustaleń Służby Więziennej - ukrywać grypsy w bieliźnie. Miały one zostać przekazane prawnikowi podczas widzenia z klientem w areszcie śledczym. Adwokat nie ma sobie nic do zarzucenia i twierdzi, że działał zgodnie z prawem.
Portal se.pl donosi, że znany adwokat, Mikołaj Marecki (który wyraził zgodę na podawania nazwiska), w czerwcu 2023 r. podczas widzenia ze swoim klientem w Areszcie Śledczym w Szczecinie, odebrał od niego przedmiot, schował do kieszeni, a następnie wyszedł do toalety. Strażnik więzienny nadzorujący widzenie zawiadomił władze aresztu. Dokonano kontroli osobistej adwokata.
- Doszło do ujawnienia przedmiotów niedozwolonych, były to grypsy schowane w bieliźnie, prawdopodobnie przekazane w trakcie widzenia ww. osoby z osadzonym na terenie Aresztu Śledczego w Szczecinie
W tej sprawie trwają czynności procesowe w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie.
Sam Marecki, w rozmowie z se.pl, twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia i odebrano mu "korespondencję, która zawierała tajemnicę obrończą".
- Zawsze korespondencję od klientów ukrywamy, gdyż objęta jest tajemnicą. Odmówiłem odebrania mi przesyłki od mojego klienta i uważam, że przekroczono uprawnienia w areszcie. (...) Czy ja to miałem za paskiem spodni, czy w aktach sprawy, czy w kieszeni, to jest moja decyzja - powiedział adwokat.
[polecam:https://niezalezna.pl/index.php/478261-smierc-15-latka-bez-zwiazku-z-publikacja-radia-szczecin-pelnomocnik-poslanki-po-zabiera-glos]
O sprawie został poinformowany rzecznik dyscyplinarny przy szczecińskiej Okręgowej Izbie Adwokackiej.
Mikołaj Marecki w przeszłości aktywnie działał w zachodniopomorskim oddziale Komitetu Obrony Demokracji i jest znany z krytyki rządu Prawa i Sprawiedliwości.
W ostatnim czasie głośno było o nim po tym, jak został pełnomocnikiem innej działaczki KOD, a obecnie posłanki, Magdaleny Filiks. W marcu 2023 r. Marecki zapowiedział złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa ujawnienia informacji z utajnionego postępowania dotyczącego pedofila Krzysztofa F. Szczecińska prokuratura złożyła do ORA skargę na Mareckiego w związku z jego wypowiedziami sugerującymi, że to w prokuraturze doszło do wycieku danych.