Szczęśliwy finał miały poszukiwania schorowanego 85-latka z Podlesia w pow. świebodzińskim (woj. lubuskie), który wyszedł z domu i zaginął. Następnego dnia został odnaleziony kilka kilometrów od domu. Jak poinformował dziś asp. Marcin Ruciński z KPP w Świebodzinie - mężczyzna był mocno wychłodzony.
Starszy mężczyzna wyszedł z domu w poniedziałek (25 września) wieczorem i ślad po nim zaginął. Bliscy seniora, po bezskutecznych poszukiwaniach na własną rękę, we wtorek zwrócili się o pomoc do policjantów.
"Mieliśmy informację, że 85-latek cierpi na zaniki pamięci. W związku z zagrożeniem życia natychmiast wszczęto alarm i do działań skierowano maksymalną liczbę funkcjonariuszy. W poszukiwaniach wraz z policjantami brali udział m.in. strażacy i ratownicy wodni ze Świebodzina"
Po niespełna dwóch godzinach od zgłoszenia wychłodzonego seniora odnaleziono na polnej drodze kilka kilometrów od domu. Pogotowie ratunkowe zabrało go do szpitala.