Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kandydat na ambasadora USA oddaje hołd Powstańcom. Poruszający wpis Toma Rose’a o Powstaniu Warszawskim

W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego kandydat na ambasadora USA w Polsce, Tom Rose, opublikował poruszający wpis w języku polskim, w którym oddał cześć bohaterom zrywu. Zwrócił w nim uwagę na kluczowe dla polskiej pamięci historycznej fakty, w tym na bezczynność Armii Czerwonej.

1 sierpnia 2025 roku, w godzinę "W", Tom Rose, nominowany przez prezydenta Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora Stanów Zjednoczonych w Warszawie, zamieścił na platformie X wpis upamiętniający jedno z najważniejszych i najtragiczniejszych wydarzeń w historii Polski. Swój wpis rozpoczął od skromnego zastrzeżenia: „Nie mówię po polsku — proszę wybaczyć ewentualne błędy w tłumaczeniu”.

W dalszej części wpisu Rose podkreślił heroiczną walkę Polaków.

"81 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku, o godzinie „W”, dziesiątki tysięcy młodych, odważnych polskich bojowników ruchu oporu rozpoczęły heroiczne Powstanie Warszawskie — największy zbrojny zryw podziemny przeciwko nazistowskim Niemcom w czasie II wojny światowej".

Kandydat na ambasadora w swoim wpisie nie pominął dramatycznego kontekstu międzynarodowego, w jakim toczyły się walki. Wskazał na osamotnienie powstańców i bierność sowieckich wojsk: "Utrzymali się dłużej, niż ktokolwiek przypuszczał — bez żadnej pomocy z zewnątrz, otoczeni przez zniszczenia, podczas gdy Armia Czerwona czekała po drugiej stronie Wisły". Ten fragment wywołał szczególne poruszenie wśród komentujących, jako że stanowi on wyraz zrozumienia dla polskiej perspektywy historycznej, często pomijanej w zagranicznych narracjach.  

Tom Rose, znany z konserwatywnych poglądów i proizraelskiego stanowiska, jest byłym doradcą wiceprezydenta Mike'a Pence'a oraz byłym wydawcą "The Jerusalem Post". Już wcześniej wypowiadał się na tematy dotyczące Polski, m.in. prostując nieprawdziwe informacje na temat rzekomego udziału Państwa Podziemnego w tłumieniu powstania w getcie warszawskim.  

W swoim wpisie o Powstaniu Warszawskim Rose uchwycił jego ponadczasowe znaczenie: "Znaczenie Powstania — jego niezwykła odwaga, ogromna cena i historyczne dziedzictwo — pozostaje przedmiotem debat do dziś. Ale jego duch pozostaje niezaprzeczalny". Podkreślił, że jest "to duch buntu, poświęcenia i niezłomnej woli by być wolnym".

Swój hołd zakończył apelem o globalną pamięć oraz oddaniem czci bohaterom:

"Dziś pamięta Polska. I świat również musi pamiętać. Cześć i chwała bohaterom".

 

Źródło: niezalezna.pl