Rząd Donalda Tuska ma spory problem, aby znaleźć w budżecie odpowiednie środki na potrzeby systemu oświaty. W związku z tym politycy wymyślili, że rozwiązaniem sytuacji może być liberalizacja przepisów dotyczących łączenia i likwidowania szkół. Propozycje mają być niedługo omawiane z przedstawicielami samorządów. – Czeka nas masowe zamykanie szkół. Kuratorzy już w tym roku, wydając opinie do wniosków samorządów, w większości wypadków przychylali się do nich, ignorując apele społeczności lokalnych – alarmuje Dariusz Piontkowski, były minister edukacji narodowej. Przeciwni propozycjom rządu są też członkowie związków zawodowych nauczycieli
Drastyczne okrojenie podstawy programowej, wyrzucenie ze szkół wielu polskich bohaterów oraz dzieł wybitnych pisarzy narodowych, rugowanie lekcji religii i etyki, zapowiedzi dotyczące zniesienia progów zdawalności na maturach, plany wprowadzenia edukacji seksualnej, a także dopuszczenie do użytku kontrowersyjnego podręcznika do historii napisanego przez niemiecko-polski zespół, z którego młodzież nie dowie się o wielu zbrodniach popełnionych na naszym narodzie przez zachodnich sąsiadów – rewolucja w oświacie przeprowadzana przez koalicję 13 grudnia nie zwalnia. Co więcej, politycy obozu rządzącego coraz częściej sugerują, jaki będzie kolejny element ich planu dla edukacji – chodzi o likwidowanie szkół.
Zgodnie z obowiązującym prawem oświatowym „szkoła lub placówka publiczna prowadzona przez jednostkę samorządu terytorialnego może zostać zlikwidowana po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora oświaty”. Co więcej, takie działanie może nastąpić tylko z końcem roku szkolnego i po zapewnieniu przez ten organ uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu, a także kształcącej w tym samym lub zbliżonym zawodzie. Organ prowadzący jest zobowiązany też „co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji zawiadomić o zamiarze likwidacji szkoły rodziców uczniów” lub samych uczniów w przypadku, gdy są oni pełnoletni.
Nieoficjalne informacje o zamiarach liberalizacji tych przepisów przez obóz rządzący pojawiały się od miesięcy. Teraz oficjalnie powiedział o nich Jacek Karnowski, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, w rozmowie z Portalsamorządowy.pl. Stwierdził on, że w najbliższym czasie potrzebny jest kompromis, który umożliwi samorządom większą swobodę w kształtowaniu sieci szkół, w tym decyzje o ich łączeniu lub zamykaniu.
– Myślę, że jakiś kompromis pomiędzy tym, żeby samorządowcy sami mogli kształtować sieć oświatową, czyli zamykać szkoły, a łączeniem powinien być w najbliższym czasie
– powiedział wiceminister Karnowski. Podkreślił również, że w 2025 r. planowana jest kolejna podwyżka płacy minimalnej, co znacząco wpłynie na wzrost kosztów utrzymania szkół, a już teraz – zdaniem polityka – część samorządów nawet 60 proc. kosztów związanych z oświatą pokrywa z własnego budżetu. Jacek Karnowski zadeklarował również, że te propozycje zmian w prawie będą w najbliższym czasie omawiane na spotkaniach pomiędzy samorządowcami a przedstawicielami władzy centralnej.
Oddanie pełnych kompetencji ws. łączenia i zamykania szkół do samorządów nie podoba się przedstawicielom związków zawodowych nauczycieli. „Codzienna” o opinię w tej sprawie zapytała dr. Wojciecha Jakubowskiego, przewodniczącego Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
– Obowiązujące przepisy pozwalają jednostce prowadzącej szkołę na jej likwidację, ale wymagana jest do tego zgoda kuratora oświaty. W mojej opinii to jest rozsądne rozwiązanie, bo ktoś może ocenić słuszność tego działania. Zgadzam się, że jeżeli są sytuacje, gdy w klasie jest tyko czwórka czy piątka uczniów, wówczas należałoby zastanowić się nad alternatywnymi rozwiązaniami, jednak to w żadnym wypadku nie może być decyzja wyłącznie samorządu. Zarówno kurator oświaty, nauczyciele, jak i związkowcy powinni wspólnie wypracować najlepszą opcję w danym przypadku. Oświata to jest inwestycja na przyszłość, a często przez samorządy traktowana jest jak nawet nie piąte, ale siódme koło u wozu
– powiedział "GPC" przewodniczący oświatowej „S”.
📢 Wtorkowe wydanie #GPC!
— GP Codziennie (@GPCodziennie) September 9, 2024
📚 Łączenie lub likwidacja szkół – rząd bierze się za oświatę! Jakie zmiany szykują politycy? Czy czeka nas masowe zamykanie szkół? Sprawdź, co planuje rząd Donalda Tuska w kontekście oszczędności w edukacji.
🔗 Zamów już dziś https://t.co/1HYRtWjbz8 pic.twitter.com/kUd0OaMLZt