Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Echa skandalu w Oleśnicy. Kotula: Doktor Jagielska, także dzięki moim telefonom, wielokrotnie ratowała kobiety

Doktor Gizela Jagielska, wielokrotnie, także dzięki moim telefonom, ratowała kobiety, które były naprawdę w bardzo trudnej sytuacji - powiedziała dzisiaj w RMF FM Katarzyna Kotula.

W tygodniach dniach media ujawniły przypadek kobiety o imieniu Anita, u której w 36. tygodniu ciąży w szpitalu w Oleśnicy przeprowadzono zabieg uśmiercenia prawie 9-miesięcznego dziecka ze względu na "zagrożenie dla jej zdrowia fizycznego i psychicznego". Wbicie igły do serca z trucizną dokonała Gizela Jagielska.

Reklama

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Śledztwo ws. przeprowadzenia w szpitalu w Oleśnicy uśmiercenia z naruszeniem prawa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy.

"W Powiatowym szpitalu w Oleśnicy zabito Felka - dziecko w 9. miesiącu ciąży, wykonując mu zastrzyk w serce z chlorku potasu. U Felka zdiagnozowano wrodzoną łamliwość kości, czyli niepełnosprawność, przy której większość dzieci przeżywa, są sprawne intelektualnie i istnieje leczenie celowane tej wady. Do chwili porodu nie dało się określić jak głębokie będą jej konsekwencje. W szpitalu w Łodzi, do którego najpierw trafiła Mama Felka, oferowano jej urodzenie chłopca przez cesarskie cięcie w znieczuleniu ogólnym, a następnie specjalistyczną pomoc medyczną. Niestety za namową organizacji aborcyjnej, mama Felka pojechała do szpitala w Oleśnicy. Tam wicedyrektor szpitala Gizela Jagielska wstrzyknęła Felkowi truciznę do serca. To był 37 tydzień ciąży"

- pisze na swoich stronach Fundacja Proelio.

Kotula: Wielokrotnie dzwoniłam do dr Jagielskiej

Dzisiaj w RMF FM Katarzyna Kotula, minister ds. równości atakowała lekarzy z Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP), którzy kwestionowali zasadność uśmiercenia dziecka. 

- Uważam, że lekarzom w PTGiP brakuje wiedzy. Ja rozumiem, że mają swoją opinię. Problem polega, że aborcja była zakazana, że większość lekarzy jej nie wykonywało. Słucham organizacji, które mówią, że tej wiedzy brakuje, brakowało i jest kilku lekarzy w Polsce, jak doktor Jagielska, którzy są gotowi w każdej chwili pomóc kobietom

- powiedziała. 

Stwierdziła także m.in. że "ta aborcja powinna zostać przeprowadzona wcześniej".

Kotula argumentowała, że dramat w Oleśnicy to efekt błędu lekarzy, którzy powinni "rzetelnie informować pacjentkę". 

- Doktor Gizela Jagielska, wielokrotnie, także dzięki moim telefonom, ratowała kobiety, które były w bardzo trudnej sytuacji

- powiedziała minister ds. równości.

 

Źródło: niezalezna.pl, rmf24.pl
Reklama