Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Drugi raz w ciągu dwóch dni. Tusk znowu porównał się do... Piłsudskiego!

Raz w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", po raz drugi, przemawiając w Gdańsku z okazji Święta Niepodległości. Donald Tusk porównał siebie samego do... Józefa Piłsudskiego. Dlaczego? "On słyszał od swoich przeciwników politycznych, że jest lewakiem, bezbożnikiem, ba - agentem niemieckim" - tłumaczył Tusk.

Autor: Anna Zyzek

Tak, jak już dziś pisaliśmy na łamach naszego portalu, Donalda Tuska nie ma w Warszawie.

Nie bierze on udziału w głównych uroczystościach Narodowego Święta Niepodległości. Za to - szef koalicji 13 grudnia przemawiał w Gdańsku, gdzie... pomylił słowa polskiego hymny, Mazurka Dąbrowskiego.

Więcej w tekście:

https://niezalezna.pl/polska/tuska-nie-ma-dzis-w-warszawie-przemawiajac-w-gdansku-pomylil-slowa-polskiego-hymnu-wideo/556346

Niemniej, dzisiejsze wystąpienie Tuska nie będzie zapamiętane wyłącznie z pomylenia słów hymnu RP. 

Tusk porównał się do Piłsudskiego. Znowu!

Kiedy premier RP mówił przez blisko 15 minuty o szerokopojętym patriotyzmie, wartościach, niepodległości Polski, nagle poruszył temat Józefa Piłsudskiego - bezwględnie wybitnej w historii Polski postaci. 

Tyle, że nie skończyło się na wspomnieniu nazwiska. Tusk poszedł o krok dalej - porównał się do jednego z Ojców Niepodległości. 

W pewnym momencie przemówienia stwierdził on, że choć dziś w wielu polskich miastach znajdują się pomniki Józefa Piłsudskiego, to po 1918 r. musiał się on mierzyć z liczą krytyką.

- To on słyszał od swoich przeciwników politycznych, że jest lewakiem, bezbożnikiem, ba - agentem niemieckim - skąd my to znamy. Ale dla niego wówczas najważniejsze - i tak powinno być dziś dla nas wszystkich - było myślenie państwowe, była troska o niepodległą ojczyznę

– rzucił Tusk.


Wczoraj na łamach "Gazety Wyborczej" ukazał się wywiad z Donaldem Tuskiem. W jednym z fragmentów, na uwagę dziennikarza „GW” związaną właśnie ze Świętem Niepodległości, która brzmiała: "kiedyś do opisu Polski używano metafory Jerzego Giedroycia o dwóch trumnach rządzących Polską: Piłsudskiego i Dmowskiego. Patrząc na siłę skrajnej prawicy w sondażach, mam wrażenie, że z dwóch trumien została jedna", Tusk odparł: "Gdyby tak było, to popadłbym w depresję, bo bliżej mi do Piłsudskiego. Jego endecja też wyzywała od agentów niemieckich, jestem w bardzo dobrym towarzystwie".

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl