W rozsyłanych mailach Akcja Demokracja informuje:
W lipcu tego roku po masowych protestach w całej Polsce pod szyldem „Łańcucha Światła” Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Zapowiedział również przygotowanie własnych propozycji. Niestety, konsultacje zostały ograniczone jedynie do ekspertów i liderów partii politycznych. Głos obywateli, w tym setek osób, które przesłały swoje propozycje do Prezydenta za pośrednictwem strony internetowej www.lancuchswiatla.pl, wydaje się być nie uwzględniony. Dlatego aktywiści Akcji, głównego organizatora Łańcucha Światła, chcą, by ich głos dotarł do Prezydenta.
Akcja Demokracja szykuje przy tym niespodziankę:
Organizatorzy zachęcają aktywistów do przyniesienia ze sobą naładowanych telefonów komórkowych z dostępem do Internetu. W momencie kulminacyjnym wydarzenia zostaną one wykorzystane do spektakularnej akcji. Jakiej? Tego organizatorzy jeszcze nie zdradzają
- czytamy w mailu.
Jak informowała ostatnio "Gazeta Polska", tylko w okresie od 1 stycznia do 31 lipca 2017 r. Akcja Demokracja otrzymała z zagranicy wsparcie finansowe w wysokości 90 tys. euro.
Co najciekawsze, wszyscy tegoroczni sponsorzy Akcji Demokracji są powiązani z Niemcami: dwaj donatorzy to fundacje zarejestrowane za naszą zachodnią granicą, natomiast na czele rady nadzorczej trzeciego stoi Caio Koch-Weser - były wiceminister finansów Niemiec i były wiceprezes Deutsche Banku.
Oto dokładne dane: niemal 35 tys. euro przelała w pierwszych miesiącach 2017 r. na konto Akcji Demokracji niemiecka fundacja Campact. Kto za nią stoi? Campact jest członkiem międzynarodowej sieci OPEN, której przewodzi amerykańska organizacja MoveOn (związany z nią Ben Brandzel jest założycielem i dyrektorem wykonawczym OPEN). Ta stała zaś za pełnymi przemocy rozruchami w USA, zorganizowanymi po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta. Wśród głównych sponsorów MoveOn znajdujemy George'a Sorosa, miliardera i spekulanta finansowego znanego z przeznaczania ogromnych sum na projekty ideologiczne wymierzone w narodowe rządy broniące tradycyjnych wartości.
Jeszcze większą kwotę w ciągu ostatnich miesięcy Akcja Demokracja otrzymała od innej zarejestrowanej w Berlinie fundacji - WeMove. Chodzi o aż 45 tys. euro. W zespole WeMove można znaleźć m.in. Marlenę Löhr, znaną polityk z niemieckiej Partii Zielonych (w latach 2009-2013 przewodniczyła ona strukturom tego ugrupowania w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn). Gdy sprawdzimy, kto finansuje organizację WeMove, czeka nas nie lada niespodzianka. Okazuje się, że głównym donatorem fundacji jest... Campact. Czyli fundacja, która także wspiera Akcję Demokrację i która jest w międzynarodowej sieci podmiotów podpiętych pod finansowane przez George'a Sorosa MoveOn.
10 tys. euro w 2017 r. (i ok. 50 tys. euro w latach poprzednich) przeznaczyła na Akcję Demokrację Europejska Fundacja Klimatyczna, mająca powiązania z Niemcami poprzez osobę Caio Koch-Wesera. Założycielem i pierwszym szefem EFK był George Polk - bliski doradca, współpracownik i wspólnik... George'a Sorosa.