W programie „Koniec sytemu” Dorota Kania przyjrzała się sylwetce Magdaleny Adamowicz, która startuje z drugiego miejsca pomorskiej listy Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego. Spośród innych kandydatów „wyróżnia” ją to, że... ma postawione zarzuty prokuratorskie.
W publicznych wypowiedziach kandydatka KE sugeruje, że sprawa ma podtekst polityczny i podkreśla, że idzie do Brukseli „walczyć z mową nienawiści”. Strat w wyborach do PE Magdalenie Adamowicz zaproponował Grzegorz Schetyna po tragicznej śmierci jej męża, prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
W publicznych wypowiedziach kandydatka KE sugeruje, że sprawa ma podtekst polityczny i podkreśla, że idzie do Brukseli „walczyć z mową nienawiści”.
Spośród innych kandydatów „wyróżnia” ją to, że ma postawione zarzuty prokuratorskie. Po śmierci Pawła Adamowicza śledztwo w jego sprawie zostało umorzone, toczy się natomiast postępowanie w sprawie Magdaleny Adamowicz i jej matki.
Kandydowanie Magdaleny Adamowicz do PE jest moim zdaniem bardzo dużym zaskoczeniem także dla części polityków Platformy Obywatelskiej. Jej start jest obciążony dużym ryzykiem – otwiera drogę do zadania tych pytań, na które nie zdążył odpowiedzieć jej tragicznie zmarły małżonek. Dotyczą one zarzutu oszustw podatkowych i niewiadomego pochodzenia pieniędzy. Pani Adamowicz będzie też musiała odpowiedzieć na pytanie, kto finansuje jej pobyt w Stanach Zjednoczonych.
- mówi Marek Formela.
Magdalena Adamowicz mieszka w Santa Monica w Kalifornii razem z córkami, które chodzą do szkoły. Według ogólnodostępnych danych, roczny koszt nauki w szkole w Kalifornii – nie licząc wynajmu lub kupna domu – wynosi od 24 do 30 tys. dolarów rocznie.
Wydaje się, że start w wyborach Magdaleny Adamowicz ma tło nie tylko polityczne, ale również prawno-karne. Zarzuty mogą zamienić się w akt oskarżenia, a wówczas chroniący ją immunitet w Brukseli będzie stabilizował jej sytuację na lata.
- mówi redaktor naczelny „Gazety Gdańskiej”.
Więcej w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska"
Jutro w Gazecie Polskiej a dziś w Końcu systemu w Telewizji Republika materiał o Magdalenie Adamowicz. A w nim informacja M. in o jej wujku zarejestrowanym jako TW przez Wojskową Służbę Wewnętrzną pic.twitter.com/3rhngFab1S
— Dorota Kania (@DorotaKania2) 14 maja 2019