Ważne jest, aby nasze społeczeństwa zrozumiały, że dzisiejsze koszty wspierania Ukrainy są niczym w porównaniu do tego, co przyszłoby nam zapłacić, gdybyśmy pozwolili Ukrainie upaść - powiedział na trwającej Warsaw Security Forum prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem, w obecnej sytuacji geopolitycznej państwa Zachodu muszą zwiększać wydatki na obronność.
W Warszawie rozpoczęła się we wtorek dwudniowa międzynarodowa konferencja Warsaw Security Forum dot. obronności w centralnej oraz wschodniej Europie. Jedną z osób, które zabrały na niej głos był Andrzej Duda.
Prezydent w przemówieniu zwrócił uwagę na zagrożenie ze strony Rosji. Zaznaczył, że ostrzeżenia do Zachodu przed współpracą z Kremlem płynęły intensywnie od inwazji na Gruzję w 2008. Przestrogi dotyczyły wielu aspektów w tym wspólnego działania w energetyce, handlu, czy obszarze finansowym.
"Dziś dostrzegamy już, że nasi Zachodni sojusznicy znacznie bardziej doceniają wiedzę ekspertów z Polski i krajów naszego regionu. Korzystają z naszego oglądu sytuacji na wschodzie, dlatego konferencje międzynarodowe takie jak Warsaw Security Forum pełnią obecnie bardzo istotną rolę, jako miejsca konceptualizacji podejścia do zagrożenia ze strony Rosji oraz innych wyzwań w domenie obronnej cybernetycznej czy pozamilitarnej"
"Aby wygrać wojnę Ukraina potrzebuje stałego wsparcia wszystkich. Zwłaszcza tych najsilniejszych partnerów. My także możemy w tym wymiarze zrobić więcej - przekazując jej więcej uzbrojenia i amunicji oraz pozwalając jej na wykorzystanie ich bez zbędnych ograniczeń. Powinniśmy również przybliżać Ukrainę do integracji euroatlantyckiej. Dlatego tak ważne jest, aby nasze społeczeństwa zrozumiały, że dzisiejsze koszty wspierania Ukrainy są niczym w porównaniu do tego, co przyszłoby nam zapłacić, gdybyśmy pozwolili Ukrainie upaść"
Prezydent wezwał również do zwiększania wydatków na obronność. Zarówno po to, aby państwa sojusznicze zwiększały swój własny potencjał, jak i być gotowym do udzielania pomocy Ukrainie.