- Gdybyśmy w 2008 r. nałożyli sankcje na Rosję, nie byłoby zajęcia Krymu. Gdyby Zachód poważnie się zachowywał, to chronilibyśmy te narody, które chcą związać się z Zachodem – mówił podczas konferencji ermerytony amerykański ambasador John E. Herbst.
- dodawał.- Putin wielokrotnie podkreślał, że zamierza odbudować ZSRR, wielokrotnie wyznaczał sobie 2015 r., żeby ten plan zrealizować. Wielokrotnie powtarzał, że nie uważa Kazachstanuza oddzielne państwo, w rozmowie z Bushem tak samo wypowiadał się o Ukrainie (…) Kiedy Euromajdan zniweczył jego plany, to w 2014 r. wysłał zielone ludziki. Nie obawiał się reakcji Zachodu, bo przetestował ją już podczas wcześniejszej operacji w Gruzji. (…) Musimy zrozumieć, że Rosja nadal narusza umowy i że państwa NATO-wskie muszą wspierać Ukrainę. NATO powinno rozszerzyć program partnerstwa, inicjując ścieżkę członkowską Ukrainy, i skoncentrować się na tamtejszym społeczeństwie obywatelskim (…) Ukraina powstrzymuje atak na Europę - jest więc nam także bardzo potrzebna
Reklama
– mówił podczas konferencji prof. James Sherr (Chatham House).
- Musimy rozszerzyć sankcje dotyczące Rosji. Wysoko postawieni politycy rosyjscy muszą wiedzieć, że dysponujemy instrumentami, które ich powstrzymają. Porozumienia z Rosją tracą jakąkolwiek wartość, jeszcze za nim wyschnie tusz pod nimi