Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Rzepliński pokazał, na co go stać. Sam wydał „orzeczenie” o ustawie

Wygląda na to, że prezes Trybunału Konstytucyjnego nie potrzebuje posiedzeń w gronie swoich kolegów sędziów, aby wyrazić opinię lub wydać orzeczenie na temat jakiejkolwiek ustawy.

Autor: plk

Wygląda na to, że prezes Trybunału Konstytucyjnego nie potrzebuje posiedzeń w gronie swoich kolegów sędziów, aby wyrazić opinię lub wydać orzeczenie na temat jakiejkolwiek ustawy. On jest ponad to. Żeby ocenić nowy projekt Prawa i Sprawiedliwości o TK wystarczyła mu kamera TVN…

Andrzej Rzepliński skomentował dla „Faktów” TVN najnowszy projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, który złożyło w Sejmie Prawo i Sprawiedliwość. No i zaprezentował, jak rozumie słowa „dialog” oraz „kompromis”.

Ten projekt, draft, jest oczywistym pogwałceniem postanowień opinii Komisji Weneckiej

– stwierdził Rzepliński i dodał, że nowa ustawa ma „dorżnąć Trybunał”.
 
Przy okazji zaprotestował przeciwko nowym projektom ustawy o TK. Ich zgłaszanie porównał do… wojny hybrydowej.

Muszę traktować jako element wojny hybrydowej przeciwko Trybunałowi występowanie co trzy miesiące z nowym projektem

– oznajmił prezes TK. Ocenił też, że – według niego – tzw. ustawa czerwcowa o TK, uchwalona przez poprzedni Sejm, stwarza odpowiednie warunki dla sprawnego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego i nie ma potrzeby jej nowelizacji.

Jak widać, Andrzejowi Rzeplińskiemu nie są potrzebne żadne posiedzenia Trybunału do wydania orzeczenia na temat ustawy. Prezes TK już wszystko wie. I zapewne jest też przekonany, że wie najlepiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rzepliński (znowu) wywołuje awanturę. Szałamacha odpowiada

Autor: plk

Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl