Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

​Tak „działał” rząd Donalda Tuska. Sprzedali Kulczykowi Ciech S.A. po zaniżonej cenie

Za urzędowania poprzedniej ekipy akcje spółek skarby państwa sprzedawano po zaniżonych cenach – podaje w raporcie Najwyższa Izba Kontroli.

Autor: mg

Za urzędowania poprzedniej ekipy akcje spółek skarby państwa sprzedawano po zaniżonych cenach – podaje w raporcie Najwyższa Izba Kontroli. Chodzi o akcje Ciech S.A., Kopalni Węgla Brunatnego Adamów S.A., Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław S.A. oraz spółki Meble Emilia Sp. z o.o. Ceny, za jakie je nabyto, nie oddawały ich faktycznej wartości. Ktoś za to odpowie?

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała 15 największych (o wartości jednostkowej przewyższającej 100 mln zł.) transakcji prywatyzacyjnych, o łącznej wartości 13,3 mld zł, przeprowadzonych przez Ministra Skarbu Państwa w latach 2012-2014.
 
W ocenie NIK nie wszystkie zbadane prywatyzacje zostały przeprowadzone w sposób właściwy. W czterech przypadkach Ministerstwo Skarbu Państwa w dążeniu do zawarcia transakcji prywatyzacyjnych doprowadziło do sprzedaży akcji czterech spółek (za łączną kwotę 1 020,9 mln zł) po cenach nieoddających ich faktycznej wartości. Istotne nieprawidłowości NIK stwierdziła w następujących procesach prywatyzacyjnych:

- sprzedaży na Giełdzie Papierów Wartościowych 37,9 proc. akcji Ciech S.A. (w trybie odpowiedzi na wezwanie do sprzedaży);
- sprzedaży 85 proc. akcji Kopalni Węgla Brunatnego Adamów S.A. (w trybie negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia);
- sprzedaży 85 proc. udziałów spółki Meble Emilia Sp. z o.o. (w trybie negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia);
- sprzedaży 86,92 proc. akcji Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław S.A. (w trybie negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia).
 
CZYTAJ WIĘCEJ: NOWE TAŚMY. Kim są chronieni w mediach "dyskretni ludzie z góry", o których mówił Kulczyk?

Ministerstwo Skarbu Państwa wskazywało na całkowicie autorski charakter wycen sporządzanych przez zewnętrznych doradców, zatrudnianych przy prywatyzacji. NIK podkreśla jednak, że pracownicy Ministerstwa mają możliwość zgłoszenia uwag lub zadania pytań zaangażowanym doradcom, w tym także odnośnie poprawności przyjętych założeń kształtujących wynik wyceny wartości przedsiębiorstwa spółki, dlatego w opinii NIK „autorskość dzieła” nie usprawiedliwia nierzetelności w odbiorze zamówionych wycen.
 
NIK zwraca także uwagę, że dokumentacja dotycząca kontrolowanych procedur sprzedaży akcji Skarbu Państwa na Giełdzie Papierów Wartościowych nie zawiera analiz trendów kursu zbywanych akcji lub bardziej zaawansowanej analizy technicznej. W praktyce rynkowej analizę trendów, bardziej lub mniej zaawansowaną, stosują wszyscy inwestorzy. Znaczna część inwestorów posługuje się również własnymi analizami lub wynikami analizy technicznej (przedstawianymi przez analityków).
 
Wyjaśnienia przedstawione kontrolerom nie dały odpowiedzi na pytanie czy Ministerstwo Skarbu Państwa korzysta z takich narzędzi analitycznych lub zleca wykonanie analiz.
 
W ocenie Izby Ministerstwo Skarbu Państwa dopuściło się niegospodarności i braku należytej dbałości o interes Skarbu Państwa podczas prywatyzacji spółki Ciech SA.
 
Sprzedaży spółki Ciech SA dokonano 30 maja 2014 r. Sprzedawany pakiet 37,82 proc. akcji Ciechu (cały pozostający w posiadaniu Skarbu Państwa), choć mniejszościowy - wobec rozproszenia pozostałego akcjonariatu - był pakietem kontrolnym. Transakcja odbyła się w trybie odpowiedzi na wezwanie do sprzedaży, wystosowane przez KI Chemistry z siedzibą w Luksemburgu, która była kontrolowana przez Jana Kulczyka.
 
Cena zaproponowana w wezwaniu (29,50 zł od akcji) była znacznie niższa od bieżących i rosnących notowań Spółki Ciech SA. Warto podkreślić, że dwa lata przed prywatyzacją w Ciechu przeprowadzono restrukturyzację z udziałem Skarbu Państwa, która właśnie zaczynała odnotowywać dodatnie wyniki.
 
Ponadto cena zaproponowana w wezwaniu nie zawierała premii, jakiej należałoby oczekiwać od podmiotu planującego przejąć pełną kontrolę nad prywatyzowaną spółką.
 
W tym czasie średnia cena akcji Ciechu, sporządzona na podstawie wycen siedmiu biur maklerskich, wynosiła 33 zł.
 
Fakt, że większość akcjonariuszy nie odpowiedziała na wezwanie, świadczy, że mieli odmienną niż Ministerstwo opinię nt. wyceny Spółki i przyszłych trendów i nie śpieszyli się ze sprzedażą. Ostateczna sprzedaż akcji Spółki Ciech SA po cenie 31 zł była, wedle ówczesnych analiz rynkowych, przeprowadzona poniżej rzeczywistej wartości akcji.
 
Rząd sprzedał łącznie 19.972.900 akcji, co łącznie dało 619,16 mln zł.
 
CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy treść nowych nagrań z afery taśmowej. O czym Kulczyk rozmawiał z politykami Platformy?​

Półtora roku od sprzedaży spółki wartość rynkowa jej akcji wzrosła o 175 proc. W dniu 8 grudnia 2015 r. za jedną akcję Ciechu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie trzeba zapłacić 85,50 zł – podaje niewygodnie.info.pl. Widać więc, że cena jednostki jest
o 54,50 zł wyższa, niż rząd Donalda Tuska sprzedał
ją holdingowi kierowanemu przez Jana Kulczyka.
 
NIK zauważa także, że podczas sprzedaży akcji Spółki Ciech SA mógł wystąpić tzw. konflikt interesów. W związku z wezwaniem do sprzedaży Ministerstwo podpisało umowę na doradztwo finansowe z ING Securities SA - spółką doradczą, należącą do tego samego holdingu, w skład którego wchodzi OFE ING, udziałowiec 8,65 proc. akcji Ciechu.
 
NIK zauważa, że sam OFE ING nie tylko nie odpowiedział na wezwanie do sprzedaży, ale wręcz dokupił akcje Spółki Ciech SA, zwiększając swój pakiet akcji do 9,48 proc.
 
Stwierdzone nieprawidłowości potwierdzają potrzebę wprowadzenia niezależnej weryfikacji autorskich wycen wartości spółek dokonywanych przez doradców zatrudnianych przy prywatyzacji.
 

Autor: mg

Źródło: nik.gov.pl,niezalezna.pl