Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Będzie ich więcej, niż ktokolwiek się spodziewał. Do Europy wejdzie aż 6 mln uchodźców!

– Jesteśmy gotowi do tego, by realizować bardzo przemyślany, kompleksowy plan, który przedstawiamy na forum ministrów spraw wewnętrznych krajów UE.

Autor: JW

– Jesteśmy gotowi do tego, by realizować bardzo przemyślany, kompleksowy plan, który przedstawiamy na forum ministrów spraw wewnętrznych krajów UE. Jesteśmy gotowi, aby o tym planie mówić na posiedzeniu Rady Europejskiej – mówiła w środę Ewa Kopacz. Ciekawe tylko, czy wszelkie plany szefowej PO już na starcie nie legną w gruzach? Jacques Attali, były szef Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, twierdzi bowiem, że Unia Europejska musi się przygotować na przyjęcie w najbliższym czasie aż blisko sześciu milionów afrykańskich i bliskowschodnich uchodźców!

Premier opowiadała się za bardzo solidnym oddzieleniem imigrantów ekonomicznych od uchodźców oraz uszczelnieniem granic. – My dzisiaj w Europie możemy być przykładem. Nasza wschodnia granica jest jednocześnie wschodnią granicą Europy. Nie ma zalewu imigrantów w Polsce, mamy swoje procedury i sprawną Straż Graniczną – uspokajała. Podkreśliła, że warunkiem jest to, że Polska będzie weryfikować tych, którzy będą do naszego kraju przyjeżdżać.

W Sejmie nie padła liczba ilu w sumie uchodźców trzeba będzie przyjąć. Jednak Jacques Attali – jak podało RMF FM – w wywiadzie dla znanej francuskiej informacyjnej stacji telewizyjnej LCI zasugerował, że obecne przewidywania dotyczące napływu około miliona uchodźców są nierealistyczne i według niego, liczba uchodźców, którzy chcą przedostać się z Syrii i Iraku przez Turcję lub Liban do Unii Europejskiej to blisko trzy miliony, a następne trzy miliony imigrantów zamierza przedostać się na nasz kontynent z krajów afrykańskich.

Attali twierdzi, że polityka niemieckich władz, które ogłosiły gotowość przyjęcia około 800 tysięcy uchodźców nie jest "altruistyczna". Według niego, należałoby mówić o "egoistycznym altruizmie".

Attali, w latach 80. był specjalnym doradcą ówczesnego prezydenta Francji Francois Mitterranda. Dziś tłumaczy, że Angela Merkel zapraszając imigrantów chce walczyć z negatywnymi skutkami niżu demograficznego.
 

Autor: JW

Źródło: rmf24.pl,niezalezna.pl