Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Ekskomandos zarobi dobrze na uchodźcach z Syrii

Firma emerytowanego oficera GROM-u, prezesa Stowarzyszenia im. gen. Sławomira Petelickiego, świadczy usługi medyczne dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

magharebia; creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.pl
magharebia; creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.pl
Firma emerytowanego oficera GROM-u, prezesa Stowarzyszenia im. gen. Sławomira Petelickiego, świadczy usługi medyczne dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Teraz zarobi też krocie na cudzoziemcach, których ma przyjąć Polska.

Zgoda na przyjęcie przez Polskę 2 tys. uciekinierów z Syrii budzi w społeczeństwie ogromne kontrowersje. Pytań o powodzenie całej akcji nie stawiają ci, którzy na niej zarobią. Z przyjazdu Syryjczyków cieszyć się może Ireneusz Skrzecz, emerytowany komandos GROM-u, prezes Stowarzyszenia im. gen. Sławomira Petelickiego. Jego firma Petra Medica kilka tygodni przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji o przyjęciu w naszym kraju syryjskich uciekinierów wygrała rozpisany przez Urząd ds. Cudzoziemców przetarg na świadczenie usług medycznych i konsultacji psychologicznych dla starających się o status uchodźcy.

Oferta spółki Skrzecza opiewała na blisko 38 mln zł. Zastanawiać może fakt, że była o niemal połowę niższa niż konkurencyjna oferta złożona przez Centralny Szpital Kliniczny MSW, z którym Petra Medica współpracuje.

Jednak już wiadomo, że spółka ekskomandosa ma zarobić dużo więcej, niż zaproponowała w przetargu. Ponad tydzień po podpisaniu umowy ogłoszono, że Polska przyjmie Syryjczyków prześladowanych w ich kraju. Opiekę medyczną ma im zapewnić Petra Medica.

Kontrakt z Urzędem ds. Cudzoziemców to niejedyna intratna umowa. Spółka Petra Medica w ubiegłym roku rozpoczęła świadczenie usług medycznych dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dzięki temu otrzymała wgląd do newralgicznych informacji, w tym także dotyczących zdrowia agentów działających pod przykryciem.

Przecenia pan moje znajomości, nie mówiąc już o jakimkolwiek ich wykorzystywaniu. Wprawdzie byłem w strukturach wojskowych, ale zajmowałem się tam głównie logistyką – odpowiada Skrzecz i zaznacza: – Wszystkie kontrakty, które realizuję, zawdzięczam swojej ciężkiej pracy i szerokiej wiedzy z zakresu zarządzania podmiotami medycznymi, prawa zamówień publicznych oraz systemu ubezpieczeń zdrowotnych oferowanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe.


O kulisach zawarcia przez spółkę emerytowanego komandosa GROM-u kontraktów z Urzędem ds. Cudzoziemców i CBA czytaj w środowej „Gazecie Polskiej”.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Piotr Nisztor