Po mszy świętej w archikatedrze, Polacy domagający się prawdy o katastrofie smoleńskiej, przeszli na Krakowskie Przedmieście. Podobnie jak 10. każdego miesiąca apel Klubów Gazety Polskiej przeczytała Anita Czerwińska.
- Jesteśmy świadkami brutalnej walki wewnątrz obozu władzy i sił zaangażowanych w układ III RP.
Nie rozumiemy wszystkiego, co dzieje się w tym gorszącym spektaklu, ale widzimy, że ci, którzy przedstawiali się Polakom jako eksperci od zarządzania rozwojem Polski są niekompetentni, nieprzygotowani do swoich funkcji, skupieni na swoich karierach, profitach, upadli moralnie i nie rozumieją, co to jest i na czym polega polska racja stanu - stwierdziła szefowa Warszawskiego Klubu Gazety Polskiej. - Nawet tym Polakom, którzy wierzyli w ich efektownie podane przez większość dziennikarzy zapewnienia o profesjonalizmie, efektywności, międzynarodowym uznaniu i prestiżu ubywa już cierpliwości. Coraz więcej z nim rozumie, że ten król jest nagi. I niezbyt mądry.

fot. Tomasz Adamowicz
- To daje nadzieję na wielką, kolejną dobrą zmianę. Za trzy miesiące rozstrzygnie się los politycznej sceny w Polsce. Mamy nadzieję, że to rozstrzygnięcie przyniesie tak potrzebne i tak przez Polaków wyczekiwane, uzdrowienie kraju - podkreślała Anita Czerwińska.
Nie zapominamy o modlitwie o łaskę dobrej władzy dla naszej Ojczyzny. Władzy, która służyć będzie dobru wspólnemu. Polityka nie musi być grą cynizmu, żądzy władzy i kłamstw. Nie musi być czymś immanentnie złym. Trzeba jej przywrócić podstawowe wartości - uczciwość, prawość, mądrość, sprawiedliwość. Odpowiedzialność. No i prawdę. To jest możliwe.
- Chcemy prawdy o tym, co wydarzyło się w Smoleńsku. Chcemy wiedzieć kto ponosi za to odpowiedzialność i nigdy nie ustąpimy z tych naszych żądań - zapewniła A. Czerwińska dodając: - Naszym zadaniem jest i będzie już zawsze pamięć o Prezydencie Lechu Kaczyńskim, Jego Małżonce Marii i wszystkich Ofiarach.
- Nie zapomnimy! Nigdy nie zapomnimy! - zadeklarowała.
Przemówienie prezesa Jarosława Kaczyńskiego i apel Klubów Gazety Polskiej
