Gazeta Polska: SMOLEŃSKA ZEMSTA TUSKA Czytaj więcej!

Niebywałe! Motocykliści z Rajdu Katyńskiego zapalą znicze na grobach sowieckich żołnierzy

Wiktor Węgrzyn zapowiedział, że jeżeli ulubieńcy Władimira Putina z Nocnych Wilków zostaną zatrzymani na granicy, to w ich imieniu przez Polskę przejadą motocykliści z Rajdu Katyńskiego.

Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Wiktor Węgrzyn zapowiedział, że jeżeli ulubieńcy Władimira Putina z Nocnych Wilków zostaną zatrzymani na granicy, to w ich imieniu przez Polskę przejadą motocykliści z Rajdu Katyńskiego. „Jeżeli Straż Graniczna nie wpuści do Polski rosyjskich motocyklistów, pojedziemy przez Polskę wyznaczoną przez nich trasą i w ich imieniu zapalimy znicze” – czytamy w oświadczeniu Węgrzyna.

W piątek polskie MSZ przekazało ambasadzie Rosji notę dyplomatyczną z informacją o odmowie wjazdu na nasze terytorium Nocnych Wilków. Podstawą do podjęcia takiej decyzji był brak niezbędnych, „precyzyjnych informacji dotyczących harmonogramu pobytu grupy w Polsce, dokładnych tras przejazdów oraz wskazania miejsc noclegów członków klubu”. Jak podało ministerstwo, dane te były niezbędne do zapewnienia należytego bezpieczeństwa uczestnikom rajdu i odpowiedniej organizacji przedsięwzięcia.

W sobotę do stanowiska polskiego resortu spraw zagranicznych odniósł się komandor Rajdu Katyńskiego. Jego o świadczenie jest naprawdę zadziwiające.

Decyzję MSZ – u uważam za haniebną i tchórzliwą. Uzasadnienie niepoważne. Władze 38 milionowego narodu przestraszyły się 30 rosyjskich motocyklistów, odmawiając im prawa do odwiedzenia grobów ich dziadów. Ta decyzja obraża mnie i każdego myślącego Polaka” – napisał Wiktor Węgrzyn. I następnie zapowiedział, że w razie niewpuszczenia Nocnych Wilków, wyręczą ich polscy motocykliści.

Motocykliści polscy przyjadą do przejścia granicznego w Terespolu 27 kwietnia br. o godz. 9:00 czasu polskiego i jeżeli Straż Graniczna nie wpuści do Polski rosyjskich motocyklistów, pojedziemy przez Polskę wyznaczoną przez nich trasą i w ich imieniu zapalimy znicze, zgodnie z ich planem” – napisał Węgrzyn.

To nie tylko zaskakująca, ale i niezrozumiała decyzja. Można jakoś próbować tłumaczyć wyjątkową sympatię Rajdu Katyńskiego do Nocnych Wilków motocyklową solidarnością, ale palenie zniczy na grobach sowieckich żołnierzy daleko poza ową rzekomą solidarność wybiega. A takie właśnie działania zapowiada Węgrzyn – jednym z punktów wizyty Nocnych Wilków miało być odwiedzenie we wtorek wrocławskiego cmentarza żołnierzy Armii Czerwonej, złożenie tam kwiatów i uczczenie ich minutą ciszy. Rajd Katyński czczący Sowietów – naprawdę niebywałe.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

plk