– Kilka dni temu dotarła do nas informacja, że Goran Bregovic zagrał koncert w Sewastopolu na Krymie. Pojawiły się również jego komentarze – prorosyjskie, nie do przyjęcia dla nas jako organizatorów – powiedziała w rozmowie z RMF FM Joanna Talewicz-Kwiatkowska, rzeczniczka oświęcimskiego festiwalu.
Talewicz-Kwiatkowska przypomniała, że Bregovic miał być na LFO ambasadorem koncertu z „silnym przesłaniem antywojennym i zwróceniem uwagi na sytuację na Ukrainie”. Natomiast prorosyjskie wypowiedzi dyskwalifikują go.